Już poprzedni sezon był fatalny dla Richarda Freitaga. Wystąpił tylko w dwóch konkursach Turnieju Czterech Skoczni, w Oberstdorfie i Garmish-Partenkirchen. Punktował tylko w tych drugich zawodach. Zajął 27. miejsce, co dało mu cztery punkty. To najgorszy dorobek Niemca, od sezonu 2009/10, kiedy debiutował w Pucharze Świata. Wtedy skakał w całym turnieju i zajął 30. miejsce w Innsbrucku.Freitag nadal nie potrafi się odbudować. Stefan Horngacher nie widzi go w składzie kadry A.- Freitag trenuje indywidualnie z Christianem Winklerem. Wszystko jest dobrze, ale brakuje mu takiego "kopa". O formę trzeba zapytać jednak samego skoczka. Nie chcę się wgłębiać w szczegóły, bo dawno z nim nie trenowałem - powiedział były trener polskich skoczków, cytowany przez "Augsburger Allgemeine".Freitag to m.in. wicemistrz olimpijski z Pjongczangu 2018 i brązowy medalista MŚ w lotach z tego samego roku. W sezonie 2017/18 zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, przegrywając z Kamilem Stochem. W karierze Niemiec wygrał osiem konkursów PŚ.MP