- Bóle poczułem podczas mistrzostw świata w Val di Fiemme, na treningu podczas gry w siatkówkę, lecz nie było żadnej przyczyny ani urazu. Po prostu pojawiły się nagle i do dzisiaj je odczuwam zwłaszcza przy zeskoku - powiedział Hilde. Skoczek normalnie trenuje, ale na czwartek wyznaczono wstępny termin operacji. - To bardzo dziwna i tajemnicza sprawa. Właściwie trudno mówić o kontuzji. Wszystkie badania i zdjęcia rentgenowskie nie wykazały żadnych nieprawidłowości, lecz Tom narzeka cały czas na bóle. Naszym zdaniem może to być jedno ze ścięgien, lecz aby to stwierdzić musimy zobaczyć, co jest wewnątrz i dlatego potrzebny będzie zabieg - powiedział lekarz reprezentacji Torbjoern Haugen. Hilde jest drugim skoczkiem norweskiej reprezentacji, który będzie hospitalizowany. Przed trzema tygodniami operację kolana przeszedł Anders Jacobsen, który doznał kontuzji podczas konkursu 22 marca w Planicy. Na skocznię powróci najwcześniej w grudniu. - W przypadku Hildego zabieg będzie o wiele prostszy, więc i pauza znacznie krótsza. Przygotowania do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Soczi nie są zagrożone - powiedział dr Haugen agencji NTB.