Niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły, że serię próbną, która miała rozpocząć się o 15.00, najpierw opóźniono o pół godziny, a kiedy aura się nie poprawiła, w ogóle odwołano.Start pierwszej serii konkursowej, do której zakwalifikowało się pięciu Polaków, zaplanowano na 16.30. Organizatorzy robili wszytko co w ich mocy, żeby skocznia była odpowiednio przygotowana. Pracownicy służb technicznych specjalnymi dmuchawami czyścili tory ze śniegu. Jednak największy problem stanowił zbyt mocny wiatr, który uniemożliwiał skakanie. Rozpoczęcie konkursu przesunięto o kwadrans, a potem o kolejne 15 minut. Pogoda cały czas nie poprawiała się i z tego względu przesunięto start pierwszej serii na 17.30, a potem na 18.00. W końcu wiatr trochę się uspokoił i pierwszy zawodnik Japończyk Junshiro Kobayashi oddał skok. Przed próbą Słoweńca Roberta Kranjca warunki znów się pogorszyły i jury zdecydowało o przerwaniu zawodów na kwadrans. O 18.30 pierwsza seria została wznowiona. Wiatr cały czas mocno dawał się we znaki i po próbie Dawida Kubackiego znów mieliśmy 15-minutową przerwę. Polak rywalizował w parze z Austriakiem Andreasem Koflerem i wyraźnie przegrał. Kofler oddał skok na odległość 133 metrów (nota 128,7 pkt) z 12. belki. Kubacki skakał z 10 belki i uzyskał tylko 105,5 m (88,9 pkt). Przerwa trwała do godz. 19.00 i znów zawody wznowiono. Skoki oddało kilku następnych zawodników, ale pogoda po raz kolejny pogorszyła się. Na kolejnym spotkaniu jury zdecydowało o odwołaniu zawodów. Konkurs został przeniesiony na poniedziałek na godzinę 17.30. Rywale Polaków w pierwszej serii konkursowej w Oberstdorfie (w nawiasie miejsce w kwalifikacjach): Kamil Stoch (11.) - Stefan Kraft (Austria, 40.) Dawid Kubacki (23.) - Andreas Kofler (Austria, 28.) Jan Ziobro (34.) - Thomas Diethart (Austria, 17.) Aleksander Zniszczoł (42.) - Jernej Damjan (Słowenia, 9.) Piotr Żyła (45.) - Matjaz Pungertar (Słowenia, 6.)