- W Oberstdorfie zagrano długą i piękną wersję, co było super, natomiast w Garmisch-Partenkirchen było to trochę nudnawe. Na szczęście melodia była taka, jaka powinna - mówił po konkursie Kamil Stoch cytowany na stronie skijumping.pl. Zaprezentowana na ceremonii wręczenia nagród wersja polskiego hymnu zaskoczyła nie tylko naszych zawodników, ale także kibiców, którzy często nie kryli oburzenia tym faktem. Muzyka została bowiem bardzo spowolniona, co sprawiało, że nie dało się śpiewać hymnu w normalnym tempie. Polak w Nowy Rok wygrał drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni i jest liderem klasyfikacji rozgrywanych zawodów. Skoczek z Zębu oddał znakomite skoki odpowiednio na 135,5 m oraz 139,5 m. Drugie miejsce zajął, stawiany w roli faworyta przed turniejem - Niemiec Richard Freitag. Kolejny konkurs zaplanowano na czwartego stycznia w Innsbrucku. Początek rywalizacji o godz. 14. W środę odbędą się trening i kwalifikacje (godz. 14). AK