Zobacz zapis relacji tekstowej z niedzielnego konkursu w Titisee-Neustadt Jakub Wolny skakał jako pierwszy z Polaków i osiągnął 136 metrów, co z miejsca stało się najlepszym wynikiem i dało mu pozycję lidera. Tę lokatę Wolny utrzymał długo - znacznie bliżej lądowali kolejni Polacy. Paweł Wąsek osiągnął 128 metrów, a Aleksander Zniszczoł 128,5 metra. Można było mieć wątpliwości, czy te skoki dadzą im udział w finałowej rundzie, ale ostatecznie obaj uzyskali do niej promocję. Wolnego z pozycji lidera "strącił" Daniel Andre Tande, później dobrze skakali też inni. Nieco słabiej niż w serii próbnej wypadł Andrzej Stękała, uzyskując dystans 129,5 metra. Dawid Kubacki próbą na 134 metry zameldował się w czołówce, a Piotr Żyła zrehabilitował się nieco odległością 129 metrów, za koszmarny skok w serii próbnej. Rozczarował zupełnie niespodziewanie Kamil Stoch. Po jego skoku na 123,5 metra telewizyjna kamera uchwyciła Adama Małysza, który chwycił się za głowę, niedowierzając w to, co się stało. Dystans nieosiągalny w pierwszej serii dla nikogo innego osiągnął Halvor Egner Granerud. Lecąc na 140 metrów został liderem po tej części zawodów. Kubacki był 6. Wolny 7, Żyła 17. Stękała 21. Stoch 25. Wąsek 28. Zniszczoł 30. Drugą serię w niezbyt dobrym stylu rozpoczęli Zniszczoł (121,5 m) oraz Wąsek, który wylądował na 120 metrze i spadł na ostatnie miejsce. O wiele lepiej wypadł natomiast Stoch i po skoku na 131 metr rozpoczął proces odrabiania start. Gorzej niż w pierwszej serii poradził sobie natomiast Stękała i skoczył na 128 metrów, plasując się za Stochem. Swój skok poprawił za to Żyła - 131,5 metra - dzięki czemu awansował na 16. miejsce. Równo skakał dziś Wolny, który wylądował na 134 metrze, co dało mu 9. miejsce. Najlepiej spośród polskich skoczków w drugiej serii wypadł Kubacki. Wylądował na 137 metrze i na chwilę objął prowadzenie. Z pierwszego miejsca spychali go jednak kolejny skoczkowie. Ostatecznie był 6. Wieczór należał natomiast do Norwegów. Daniel Andre Tande i Halvor Egner Granerud wylądowali na 138 metrze i zajęli dwa pierwsze miejsca. W dolnej części stawki znaleźli się natomiast Wąsek (30. miejsce), Zniszczoł (28. miejsce), Stękała (21. miejsce) oraz Stoch (17. miejsce). Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! MR/PA