Dominacja Norwega w obecnym sezonie nie podlega żadnej dyskusji. Ma on na koncie już dziesięć wygranych konkursów i w "generalce" aż 429 punktów zapasu nad Markusem Eisenbichlerem. Wobec odwołania konkursów w Skandynawii, 24-latek znalazł się o krok od wywalczenia Kryształowej Kuli. Jej zdobycie może świętować już w sobotę. Anulowanie norweskich imprez oznacza, że z kalendarza wypadły cztery konkursy indywidualne: w Vikersund, Oslo, Lillehammer i Trondheim. Do przeprowadzenia pozostało zaś jedynie pięć: dwa w Zakopanem i Planicy oraz jeden w Rasnovie. Oznacza to, że do zdobycia pozostało maksymalnie 500 punktów.Jako, iż aktualna przewaga Graneruda to 429 "oczek", by bez oglądania na Eisenbichlera zapewnić sobie triumf w klasyfikacji generalnej musi wywalczyć w sobotę co najmniej drugie miejsce. Wtedy, nawet w przypadku zwycięstwa Niemca jego przewaga będzie na cztery konkursy przed końcem zmagań wynosić 409 punktów. Naturalnie, ewentualny słabszy wynik Niemca automatycznie obniża ten próg. Jeżeli nie zdobędzie on w sobotę więcej, niż 29 punktów (odpowiednik dziewiątej lokaty), Kryształowa Kula powędruje do Graneruda nawet, jeśli ten nie wejdzie do finału.Oczywiście, nie jest wciąż wykluczone, że międzynarodowa federacja zdecyduje się na przeprowadzenie dodatkowych zawodów. Póki co jednak brak informacji na ten temat.TC