Obiekt w Ruce/Kuusamo słynie z tego, że zawodnikom zadanie mocno utrudnia wiatr i dało to o sobie znać także w sobotę i niedzielę. Z "Biało-Czerwonych" najlepiej ten weekend wspominać będzie Dawid Kubacki, który dwukrotnie zajął trzecie miejsce. W pierwszym konkursie aż dwóch Polaków znalazło się na podium - drugą lokatę wywalczył wówczas Piotr Żyła. W drugich zmaganiach miał on już większe kłopoty i został sklasyfikowany dopiero na 23. pozycji. "Dzisiaj konkurs nie był dla nas już tak udany, ale na szczęście i w niedzielę mieliśmy pozytywne zakończenie w postaci podium Dawida Kubackiego. Dzięki świetnemu skokowi w drugiej serii Dawid znów zajął trzecie miejsce" - przypomniał Małysz.Utytułowany skoczek zwrócił też uwagę na postawę Kamila Stocha, który w sobotę był 12., a następnego dnia poprawił się o pięć lokat. Docenił także starania pozostałych kadrowiczów."Coraz lepiej radzi sobie także Kamil Stoch, który dzisiaj ukończył zawody w najlepszej dziesiątce. Brawa też dla pozostałych chłopaków za walkę mimo trudnych warunków. W Kuusamo bywa różnie, ale w tym sezonie nasze występy tutaj można uznać za całkiem udane" - ocenił.Paweł Wąsek w niedzielę zajął 25. miejsce. Do finałowej serii nie awansował Andrzej Stękała, który był 33. W kwalifikacjach odpadł Klemens Murańka, który zaliczył w nich zupełnie nieudaną próbę - uzyskał 88 metrów.Triumfował Norweg Halvor Egner Granerud, który nigdy wcześniej nawet nie znalazł się na podium zawodów PŚ.Kolejne zawody PŚ odbędą się w przyszłym tygodniu w rosyjskim Niżnym Tagile.