Podczas sobotnich kwalifikacji Paweł Wąsek przeżył chwilę grozy, gdy <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-chwila-grozy-z-udzialem-polskiego-skoczka-prawie-osunal-sie-,nId,5756846" target="_blank">podczas wybicia z belki prawie upadł na rozbieg, tracąc równowagę</a>. Skoki naciarskie: PŚ w Bischofshofen. Paweł Wąsek zdyskwalifikowany Polak ostatecznie wyratował się i oddał dobry skok, dający mu awans do konkursu. W nim jednak nasz reprezentant miał jeszcze większego pecha i został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Jak poinformował na Twitterze Kacper Merk, po opublikowaniu tej wiadomości dyrektor w Polskim Związku Narciarskim Adam Małysz udał się na rozmowę z kontrolerem sprzętu - Mikką Jukkarą. Decyzja była już jednak nieodwołalna. Przypomnijmy, że Paweł Wąsek został już w tym sezonie zdyskwalifikowany podczas zmagań w Klingenthal. Czytaj także:<a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-stefan-kraft-odpusci-ps-chce-jechac-na-igrzyska-z-duzymi-sza,nId,5755145" target="_blank">Skoki narciarskie. Stefan Kraft odpuści PŚ. "Chcę jechać na igrzyska z dużymi szansami na sukces"</a><a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-stoch-juz-po-rozmowach-z-dolezalem-media-jest-jasna-deklarac,nId,5756734" target="_blank">Skoki narciarskie. Stoch już po rozmowach z Doleżalem. Media: Jest jasna deklaracja</a> TB