Od kilku lat zawodnicy rywalizują w PŚ na dwóch polskich obiektach: w Wiśle i Zakopanem. Jak informuje "Dziennik Zachodni", już w kolejnym sezonie pojawić może się trzeci. Chodzi o skocznię w Szczyrku, której punkt konstrukcyjny usytuowany jest na 95. metrze. Jak informuje Andrzej Wąsowicz, szef komitetu organizacyjnego zawodów w Wiśle, pomysł zyskał aprobatę szefa PŚ, Sandro Pertile, zaś przewidywany termin zmagań to "przełom stycznia i lutego". - Mamy obietnicę, że poprze plan - mówił. To jednak nie koniec dobrych informacji, bowiem zmagania na trzech polskich obiektach mogą być połączone w jedną, większą imprezę, roboczo nazywaną "turniejem polskim". - Na każdym obiekcie odbyłyby się dwa konkursy - wyjaśniał Wąsowicz. Oznaczałoby to, że zawody w Wiśle i Zakopanem zmieniłyby terminy, do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić.TCZobacz Interia Sport w nowej odsłonie.<a href="https://sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a>