Kamil Stoch nie zraził się faktem, że - podczas pierwszego treningu - zanim przyszła kolej na jego próbę jury dwukrtonie obniżało belkę. Pierwotnie treningowe skakanie zaczęto z 22., a kończono na 16. Najważniejsze, że Kamil leciał jak na trzykrotnego mistrza olimpijskiego przystało - rozciągnięty jak struna, z idealnym lądowaniem, w którym zaakcentował telemark. - No proszę, nawet z tak niskiej belki można oddać idealny skok - skomentował spiker zawodów, a kilka tysięcy kibiców miało okazję do pierwszej radości. Zakopane to bodaj jedyne miejsce na świecie, gdzie trybuny zapełniają się w 40-50 procentach nawet na treningach! Podczas drugiego treningu Stoch znów spisał się znakomicie, ale tym razem wyprzedził go rewelacyjny Kubacki! Nieźle w treningach spisywał się także Piotr Żyła, zajmując kolejno 14. i 10. miejsce. W treningu wzięło udział 63 zawodników, w tym dziewięciu Polaków. Po zakończonych treningach odbędą się kwalifikacje. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy (początek o godzinie 16.15), a na niedzielę konkurs indywidualny (godz. 16). Przebieg pierwszego treningu: Trening rozpoczął się od skoków trzech reprezentantów Polski, którzy dotychczas nie punktowali w zawodach PŚ. Najlepiej z nich spisał się Aleksander Zniszczoł, skacząc na odległość 124,5 m. Pół metra bliżej wylądował Andrzej Stękała, a Adam Niżnik uzyskał 117,5 m. Zniszczoła na prowadzeniu zmienił dopiero skaczący z numerem 12 Czech Filip Sakala (130,5 m). Z numerem 24 na belce startowej pojawił się Jakub Wolny, skaczący z obniżonego rozbiegu 129 m, co dało mu wówczas trzecie miejsce. Gorzej zaprezentował się Maciej Kot, który wylądował na odległości 122 m. Krócej od Wolnego i Kota skoczył Stefan Hula, który osiągnął 119,5 m. Podczas treningu jury dość mocno obniżyło rozbieg - pierwsi skoczkowie zaczęli skakanie z 22. platformy startowej, ale lider na półmetku treningu Niemiec Markus Eisenbichler (131,5 m) skakał już z 16. belki, co dawało mu 28,5 pkt rekompensaty. W trudnych warunkach musiał skakać Piotr Żyła, który wylądował na odległości 124,5 m. Po swoim skoku zajmował dziewiąte miejsce. Jeszcze gorsze warunki spotkały Kamila Stocha, lecz Orzeł z Zębu nic sobie z nich nie zrobił. Po skoku na odległość 129,5 m objął prowadzenie w treningu. W podobnych warunkach gorzej spisał się Dawid Kubacki, lądując osiem metrów krócej od Stocha i plasując się tuż za Żyłą. Skaczący po Stochu i Kubackim zawodnicy nie zdołali wyprzedzić prowadzącego Kamila, dla którego wygrana w treningu jest dobrym znakiem na czekające nas kwalifikacje. Przebieg drugiego treningu: Drugi trening rozpoczął się z 20. belki startowej. Znów z pierwszej trójki Polaków najlepszy okazał się Aleksander Zniszczoł (120 m). Adam Niżnik uzyskał odległość 116 m, a Andrzej Stękała 111 m. Pół dalej metra od Zniszczoła wylądował Jakub Wolny. Dostał jednak znacznie mniejszą rekompensatę za wiatr i został uplasowany niżej. Lepiej za to spisał się Stefan Hula. 124,5 m dało mu ósme miejsce po 26 zawodnikach. Zaraz po nim na belce zameldował się Maciej Kot i wyprzedził Hulę o prawie dwa punkty, skacząc 126,5 m. Z 18. platformy startowej (obniżonej o dwie) skakał Piotr Żyła i poszybował aż na odległość 130,5 m, co dało mu wówczas piąte miejsce. Chwilę później prowadzenie objął Stephan Leyhe po kapitalnym locie na odległość 136 m. Zwycięzca pierwszego treningu Kamil Stoch także uraczył kibiców dalekim lotem. Skoczył 135 m i o pół punktu wyprzedził Leyhe! Jeszcze dalej poszybował Dawid Kubacki! Jego 137,5 m sprawiło, że wyprzedził Stocha o 0,9 pkt! To właśnie Kubacki wygrał drugi trening, a Stoch zajął drugie miejsce. Program PŚ w Zakopanem: 24.01 (piątek)18.00 - kwalifikacje25.01 (sobota)15.00 - seria próbna16.15 - konkurs drużynowy26.01 (niedziela)15.00 - seria próbna16.00 - konkurs indywidualny