Orzeł z Zębu zajął piąte miejsce w kwalifikacjach, wygrał też pierwszą serię treningową. - Uwagi do moich skoków zawsze się znajdą, ale w moim odczuciu ten dzień był naprawdę bardzo dobry. Wszystko grało, oddałem skoki z dobrą energią, przede wszystkim na wysokim poziomie i bardzo dużo przyjemności mogłem z nich czerpać - podkreślał Kamil. Nie krył, że zaskoczyła go pogoda. - Była bardzo stabilna - ocenił. W błyskotliwy sposób Kamil zareagował na pytanie o to, czy nasi skoczkowie będą mieli problemy z czwartym miejscem. Zadającemu je dziennikarzowi chodziło rzecz jasna o odstającego od trójki Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła czwartego zawodnika. W tym wypadku - Jakuba Wolnego, na którego postawił Michal Doleżal. Kamil odpowiedział w swoim stylu: - Problemy z czwartym miejscem? Ja mam nadzieję, że będziemy mieli problemy, ale z pierwszym miejscem, a nie z czwartym - uśmiechał się trzykrotny mistrz olimpijski. Miał na myśli oczywiście problemy z konsekwencjami ewentualnej wygranej w sobotniej drużynówce. - Postanowiłem obejść trochę to pytanie, bo odpowiedź na nie nie należy do mnie. Ten temat musicie obgadać z trenerem, a nie z zawodnikiem - zaproponował zebranym dziennikarzom Kamil Stoch. Z Zakopanego Michał Białoński, AB Program PŚ w Zakopanem: 25.01 (sobota)15.00 - seria próbna16.15 - konkurs drużynowy26.01 (niedziela)15.00 - seria próbna16.00 - konkurs indywidualny