Kwalifikacje wygrał Austriak Michael Hayboeck po skoku na 127 m (125,4 pkt). Z zawodników, którzy nie musieli się kwalifikować, najlepiej wypadli Austriak Gregor Schlierenzauer i Niemiec Severin Freund, którzy lądowali na 129. metrze. Lider Pucharu Świata Peter Prevc wywrócił się po lądowaniu na 125,5 m, ale nic poważnego mu się nie stało. O 40 miejsc premiowanych awansem do konkursu głównego rywalizowało 65 zawodników. Dziesięciu najlepszych w klasyfikacji generalnej ma zapewniony udział w zawodach. Dawid Kubacki zajął 23. miejsce, Klemens Murańka był 42. Piotr Żyła zajął 49. miejsce, Maciej Kot został sklasyfikowany na 50. pozycji, Jan Ziobro na 58. Pierwszy z naszych reprezentantów - Dawid Kubacki po dobrym skoku na 118 m (105,7 pkt) był pewien awansu do konkursu. Nie udał się skok Klemensowi Murańce. Osiągnął zaledwie 112 m, co przełożyło się na 106,7 pkt, a to było za mało, aby myśleć o udziale w konkursie. Jeszcze bliżej lądował Piotr Żyła. Problemy rozpoczęły się już na rozbiegu, gdzie osiągnął mniejszą prędkość niż zdecydowana większość rywali. Wylądował na 107. metrze, otrzymał 89,7 pkt i zajął 49. miejsce. Po jego próbie sędziowie wydłużyli rozbieg o jedną belkę. Nic to nie dało Janowi Ziobrze. 104 m i 79,5 pkt to duże rozczarowanie w jego przypadku. Warunki na skoczni były gorsze niż na początku kwalifikacji, ale Jurij Tepesz skacząc 117 m potwierdził, że można osiągać przyzwoite odległości. Tymczasem Maciej Kot wylądował na 108. metrze i także zaprzepaścił szansę na udział w konkursie. Dzisiejszy konkurs zapowiada się bardzo ciekawie, bo Kamil Stoch będzie miał okazję wrócić, po dwóch dniach przerwy, na prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi do Słoweńca Petera Prevca traci 17 punktów. Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata