Kubacki jest w tej chwili czwarty w klasyfikacji, ale do trzeciego Japończyka Ryoyu Kobayashiego traci zaledwie 60 punktów. By tyle zdobyć, musi na przykład zająć trzecie miejsce w jednym konkursie. W kwalifikacjach Polak wypadł nieźle. Zajął szóstą lokatę i był zadowolony ze swojej dyspozycji, mimo że zmaga się z przeziębieniem. Apetyt na dalekie skakanie pokazał też w Rasnovie Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął siódme miejsce w kwalifikacjach, choć skoczył aż 99 m, ale miał kłopoty przy lądowaniu. Wskutek podparcia się ręką sędziowie znacznie obniżyli Stochowi noty za styl. Gdyby nie to, prawdopodobnie to właśnie on byłby zwycięzcą czwartkowych eliminacji. Wygrał je natomiast Norweg Markus Lindvik. Rasnov w tym sezonie debiutuje w cyklu PŚ. Od sezonu 2013/14 regularnie jest gospodarzem kobiecych zawodów tego cyklu, natomiast w 2016 roku odbyły się tam mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Poza Kubackim i Stochem w piątkowym konkursie wystąpią Piotr Żyła, Jakub Wolny, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Liderem klasyfikacji generalnej PŚ jest Austriak Stefan Kraft, który wyprzedza Niemca Karla Geigera. Program zawodów w Rasnovie: piątek, 21 lutego 13.00 - seria próbna 14.00 - pierwsza seria konkursowa sobota, 22 lutego 11.00 - kwalifikacje 12.45 - pierwsza seria konkursowa <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-puchar-swiata-w-skokach-juz-dzis-konkurs-w-rasnovie,nId,4339362,nPack,2" target="_blank">Na następnej stronie klasyfikacje generalne Pucharu Świata i Pucharu Narodów.</a>