Nie ma co sugerować wynikami serii próbnej, gdyż aż trzykrotnie w niej obniżano belkę startową. Najsłabsi ruszali z 15., a najlepsi, w tym trzech Polaków na czele z Kamilem Stoche (oprócz niego Piotr Żyła i Maciej Kot), z 12., a więc prędkości najazdowe mieli mniejsze. W sobotę tłumy kibiców w biało-czerwonych barwach miały powody do radości. Podopieczni Stefana Horngachera zajęli drugie miejsce w konkursie drużynom. Lepsi od Polaków okazali się tylko Niemcy. Ostatnim akordem święta skoków w Zakopanem jest konkurs indywidualny, w którym zobaczymy sześciu reprezentantów Polski z liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamilem Stochem na czele. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi ma szansę na czwarte z rzędu zwycięstwo. Walka o triumf zapowiada się ekscytująco. Oprócz Stocha w wysokiej formie jest Piotr Żyła, a także Maciej Kot. Polacy muszą jednak uważać do wracającego do wysokiej dyspozycji Słoweńca Petera Prevca. Z konkursu na konkurs coraz lepiej radzi sobie także Austriak Gregor Schlierenzauer, który w Zakopanem wygrywał aż pięciokrotnie.Przedsmakiem wielkich emocji na Wielkiej Krokwi była seria próbna. Lekki wiatr z tyłu trochę przeszkadzał skoczkom, ale najważniejsze, że warunki były równe dla wszystkich. Po raz pierwszy zrobiło się biało-czerwono od szalików i flag, kiedy na belce usiadł Jan Ziobro. 25-latek oddał przyzwoity skok na 124 metry. Kilka minut później swoją próbę oddał Schlierenzauer. Austriak wylądował tylko dwa i pół metra dalej od Ziobry. Wystarczyło mu to jednak do objęcia prowadzenia. Doping polskich kibiców nie pomógł Stefanowi Huli, który uzyskał tylko 120 m. Lepiej poradził sobie Dawid Kubacki. Zawodnik miejscowego klubu Wisła Zakopane skoczył 125 m. Schlierenzauera na pozycji lidera zastąpił Niemiec Stephan Leyhe za skok na odległość 127 m. Po tej próbie sędziowie obniżyli rozbieg z 14 na 13 belkę startową. Nie przeszkodziło do Peterowi Prevcowi. Obrońca Kryształowej Kuli wylądował na 128. metrze i to on znalazł się na czele stawki. Pierwszy barierę 130 m przekroczył Richard Freitag. Niemiec poszybował na 133 m obejmując prowadzenie. Tuż po nim na belce usiadł Piotr Żyła, który jednak nie zaliczy tej próby do udanych - tylko 116,5 m.Najlepsi skakali z jeszcze krótszego rozbiegu (12 belka). Mniejsza prędkość na progu sprawiła, że Maciej Kot skoczył 118 m. Jako ostatni zaprezentował się Kamil Stoch. Lider PŚ zaprezentował się bardzo dobrze. Jego wynik to 129,5, co dało mu trzecie miejsce. Stocha wyprzedzili Freitag i Austriak Michael Hayboeck (130,5 m). Miejsca pozostałych Polaków: 14. Kubacki, 18. Ziobro, 23. Kot, 30. Żyła, 33. Hula. Konkurs rozpocznie się o godz. 16.00. Transmisja w TVP1 i Eurosport 1.