Na olimpijskich skoczniach w Lillehammer polscy skoczkowie wypadli źle. W pierwszym konkursie do serii finałowej awansowało ich tylko dwóch. Ostatecznie Maciej Kot uplasował się na 25. pozycji, a Kamil Stoch zajął w finale ostatnie, 30. miejsce. W drugim, niedzielnym konkursie było jeszcze gorzej, w finale był tylko Krzysztof Miętus, który zajął 26. miejsce. Stoch był 36., Piotr Żyła - 42., Dawid Kubacki - 44., Bartłomiej Kłusek - 45., a Kot - 47. Przez dwa dni kadra Polski trenowała w Lillehammer, od środy jest już w Kuusamo. - W Norwegii skakaliśmy trzy razy w dobrych warunkach, razem z innymi ekipami. Skoki wyglądały lepiej, aniżeli podczas zawodów. Jeszcze nie w stu procentach były bardzo dobre, ale ich poziom był lepszy. Teraz trzeba to ustabilizować - powiedział trener Łukasz Kruczek. W drugi weekend PŚ Polskę reprezentować będzie pięciu zawodników: Stoch, Kot, Kubacki, Miętus i Żyła. Z ekipy został wycofany Kłusek. - Zdecydowaliśmy wspólnie z trenerem grupy młodzieżowej Robertem Mateja o "odpuszczeniu" mu startu na tej skoczni, która przez wielu zawodników jest uważana za bardzo trudną - dodał szkoleniowiec kadry. Program zawodów w Kuusamo: 29 listopada, czwartek: 16.00 - oficjalny trening 18.00 - kwalifikacje 30 listopada, piątek: 16.00 - seria próbna 17.00 - pierwsza seria konkursowa 1 grudnia, sobota: 13.15 - seria próbna 14.15 - pierwsza seria konkursowa