Przez całą noc w Zakopanem potężnie wiało. Halny jeszcze się wzmógł i dziś od rana nie ustaje. W porywach osiąga 75 km/h, a wysoko w górach 100 km/h. Nowy plan dnia dla skoczków, który powstał po piątkowych problemach z wiatrem, raczej też nie zostanie zrealizowany. Halny łamie drzewa i przewraca znaki drogowe. O godzinie 11 miała rozpocząć się seria treningowa, a o 12.45 kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. Oba wydarzenia prawdopodobnie nie odbędą się zgodnie z planem. Co ważne dla kibiców, jak podali organizatorzy, zarówno trening, jak i kwalifikacje będą zamknięte dla publiczności. O 15.45 ma się odbyć seria próbna, a o 17 początek konkursu drużynowego. Wszyscy pod Tatrami mają nadzieję, że przynajmniej wtedy wiatr pozwoli na skakanie, choć według prognoz ma zelżeć tylko nieznacznie. Optymistyczne są za to prognozy na niedzielę, gdy o godzinie 13.45 ma się rozpocząć konkurs indywidualny. Na oba konkursy sprzedano po 22 tysiące biletów. Waldemar Stelmach, Zakopane