Dopiero co wielki dramat dopadł 19-letniego norweskiego skoczka Thomasa Aasena Markenga. Nastoletni zawodnik w wyniku upadku podczas lądowania na skoczni w Klingenthalu, nabawił się zerwania więzadła krzyżowego oraz urazu łąkotki. Zawodnik jest już po operacji, a teraz czeka go bardzo długa przerwa. Ten sezon może spisać już na straty, ale najważniejsze, by w ogóle wrócił do rywalizacji na najwyższym poziomie. Teraz o wielkim pechu może mówić rutynowany Damjan, choć w przypadku Słoweńca w ostatnich tygodniach nie było mowy o dotkliwym w skutkach wypadku. Dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata w konkursach drużynowych, jak informuje branżowy portal skijumping.pl, wkrótce też pójdzie pod nóż. Ma to nastąpić najprawdopodobniej pod koniec stycznia przyszłego roku, a chodzi o przewlekłą kontuzję prawego ramienia, która w ostatnim czasie jeszcze bardziej się pogłębiła.