Dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi wrócił na pozycję lidera po niedzielnym triumfie w Lahti, gdzie przerwał serię zwycięstw Niemca Severina Freunda. Prevc był szósty. Do końca sezonu pozostało pięć konkursów indywidualnych, poza Kuopio, także w Trondheim i Oslo oraz dwa na mamucim obiekcie w Planicy. Do zdobycia aż 500 pkt, a Stoch o 53 wyprzedza Prevca oraz o 224 Freunda. Tracący do Polaka 296 pkt czwarty w klasyfikacji Japończyk Noriaki Kasai raczej już mu nie zagrozi Stoch ma miłe wspomnienia z Kuopio, gdyż wygrał w tej miejscowości przed rokiem, przed Japończykiem Daikim Ito i Freundem. Teraz podopieczny trenera Łukasza Kruczka też należy do głównych faworytów. W skakaniu nie powinien mu przeszkodzić ból kolana, który odezwał się po lądowaniu już na wypłaszczeniu w finale niedzielnych zmagań. Na portalu społecznościowym Stoch uspokoił, że nic poważnego się nie stało. "Uspokajam, że z moim kolanem wszystko OK" - napisał. Jedynym problemem końcówki sezonu jest jej tempo. Kwalifikacje do wtorkowych zawodów - już w poniedziałek wieczorem. Choć lider PŚ nie musi się martwić o miejsce w konkursie, to - jak zaznaczył - "na odpoczynek mało czasu". W kwalifikacjach o prawo występu we wtorek muszą powalczyć: Dawid Kubacki, Klemens Murańka, Piotr Żyła, Jan Ziobro, Maciej Kot. Występ w Kuopio, po słabych wynikach w Lahti, może być dla Kruczka wyznacznikiem, kogo zabrać na mistrzostwa świata w lotach narciarskich do Harrachova w połowie marca. Organizatorzy nie kryją, że obawiają się problemów z aurą na skoczni Puijo. Podczas poniedziałkowych kwalifikacji spodziewają się wiatru o sile około 4 m/s, ale w porywach może dochodzić nawet do 10 m/s. We wtorek, w porze konkursu, pogoda ma się poprawić. Rekord obiektu wynosi 135,5 m i został ustanowiony 4 marca 1998 roku przez Japończyka Masahiko Haradę. Program zawodów w Kuopio (skocznia HS 127): 3 marca, poniedziałek 14.45 - oficjalny trening 16.45 - kwalifikacje 4 marca, wtorek 15.30 - seria próbna 16.45 - pierwsza seria konkursowa