"Po długich przemyśleniach podjąłem decyzję, że będę startował przez przynajmniej jeszcze jeden sezon. Powodem myśli o zakończeniu kariery była sytuacja rodzinna. Mam dwoje dzieci i zbyt częsta nieobecność w domu powodowała, że traciłem z nimi kontakt" - powiedział 31-letni skoczek narciarski. Wyjaśnił, że doszedł do porozumienia z trenerem Alexandrem Stoecklem i kierownictwem reprezentacji w kwestii zmiany cyklu przygotowań. "Latem i jesienią będę głównie trenować sam, bez drużyny, aby spędzać więcej czasu z żoną Ingrid i dziećmi, czteroletnią Anną i dwuletnim Thomasem. Poza tym planujemy przeprowadzkę z Trondheim do mojego rodzinnego Steinkjer, gdzie podczas mojej nieobecności pomogą im moi rodzice" - powiedział Bardal. Norweg przedstawił również plany na przyszły sezon. "Mam trzy priorytety. Pierwszy i najważniejszy to zdobycie Kryształowej Kuli PŚ. Poza tym chciałbym stanąć na podium Turnieju Czterech Skoczni i zdobyć przynajmniej jeden medal mistrzostw świata w Falun" - zapowiedział.