Orły latały wysoko i daleko! Nie pozostawiły konkurencji żadnych złudzeń! Prowadziły od pierwszego do ostatniego skoku! Polska drużyna w tym składzie trzy razy stała na podium PŚ w bieżącym sezonie. Dwa z konkursów wygrała, a tylko raz dała się wyprzedzić Niemcom. Reprezentacja Polski wyraźnie przewodzi też w Pucharze Narodów. Tradycyjnie, jako pierwszy z naszych skakał Żyła, po nim Kubacki, następnie Kot, a na końcu Stoch. Wystartowało 12 drużyn: Kazachstan, USA, Szwajcaria, Finlandia, Czechy, Japonia, Rosja, Norwegia, Słowenia, Niemcy, Austria i Polska. I seria Rywalizacja zaczęła się z 10. belki startowej. Zaczął ją Kazach Roman Nogin, uzyskał tylko 75 m. Dalej (93) poszybował Casey Larson z USA. 114.5 m uzyskał Deschwanden ze Szwajcarii. Fin Jarkko Maeaettae uzsykał 120.5, dając gospodarzom prowadzenie z 16 pkt przewagi nad Szwajcarami. Finowie długo nie nacieszyli się prowadzeniem, gdyż od razu wyprzedzili ich Czesi, za sprawą próby Viktora Polaszka, który zyskał notę 129.7. Aleksiej Romaszow z Rosji doleciał na 118.5 m, co dało jego ekipie dopiero czwarte miejsce (116.2 pkt). Anders Fannemel poszybował na 131 m i potwierdził medalowe aspiracje Norwegów. Ze 141 pkt dał pewne prowadzenie swej ekipie. Jurij Tepesz ze Słowenii uzyskał tylko 123.5 m, na dodatek upadł w strefie lądowania, co zepchnęło jego ekipę na szóste miejsce. Markus Eisenbichler doleciał na 130.5 m, co ze 140.4 pkt dało Niemcom drugie miejsce o 0.6 pkt za Norwegią. Michael Hayboeck doleciał na 130 m, ze 140.9 pkt wcisnął Austrię na 2. miejsce. Trener Orłów Stefan Horngacher zdecydował się o obniżeniu belki startowej na 9. Piotrek Żyła odleciał z niej na 130.5 m, za poderwaną nogę po lądowaniu noty miał od 17 do 18.5, ale ze 143.4 pkt i tak wyszliśmy na prowadzenie! O 2.4 pkt wyprzedziliśmy Norwegów. Czołówka po I grupie skaczących: 1. Polska - 143.4 pkt2. Norwegia - 141 pkt3. Austria - 140.9 4. Niemcy - 140.45. Czechy - 129.76. Finlandia - 121.27. Japonia - 119.48. Rosja - 116.29. Słowenia - 112.4 Po skoku Żyły Adam Małysz z uśmiechem na twarzy podskoczył i wyrzucił ręce do góry, Dawid Kubacki, czekający na swój skok tylko przytaknął Żyle! W II grupie skoczków Denis Korniłow uzyskał ledwie 113 m. Rosjanie spadli wówczas na 4. miejsce. Johann Andre Forfang wylądował na 126.5 m, dzięki czemu Norwegowie po jego skoku prowadzili z notą 278.9 pkt. Anże Laniszek ze Słowenii osiągnął 121 m, a nota 129.9 pkt dała jego ekipie trzecie miejsce. Stephan Leyhe doleciał do 124.5 m, z notami po 18 pkt, łączną 275.1 pkt Niemcy były 2., ze stratą 3.8 pkt do Norwegii. Manuel Fettner osiągnął 126.5 m, z notą 278.4 Austriacy byli drudzy. Ale wszystkich "skasował" Dawid Kubacki, który poleciał aż na 129 m! Został wysoko oceniony - po 18.5, więc Orły wyszły na czoło, z notami 286.6 pkt! Polacy mieli już 7.7 pkt przewagi nad Norwegią, 8 pkt nad Austrią i 11.5 pkt nad Niemcami! Czołówka po II grupie: 1. Polska - 286.6 pkt 2. Norwegia - 278.9 3. Austria - 278.4 4. Niemcy - 275.1 5. Czechy - 244.4 6. Słowenia - 242.3 7. Finlandia - 234.3 8. Japonia - 233.3 9. Rosja - 224.6 W III grupie zawodników Czech Jakub Janda uzyskał 120 m, a jego ekipa wyprzedziła Finów o 6.5 pkt. Dmitrij Wasiljew uzyskał ledwie 118 m (121 pkt), więc Rosja była 4. Daniel Andre Tande doleciał do 126. m (139.7 pkt) i Norwegowie musieli wyjść na prowadzenie (418..6 pkt) o 48 pkt przed Czechów. Jernej Damjan uzyskał tylko 120 m (128.5 pkt), ale i tak pozwoliło to Słoweńcom na wyprzedzenie Czechów. Richard Freitag skoczył 128.5 m (145.2 pkt), co pozwoliło Niemcom na wyprzedzenie Norwegów o 1.7 pkt (420.3 pkt Niemców). Gregor Schlierenzauer uzyskał 124 m (134.5 pkt), co dało Austrii 3. miejsce. Maciek Kot poszybował kapitalnie, na 130.5 m! Z pięknymi notami, po 19 pkt - łączną 151.9 pkt zwiększył przewagę Orłów do 18.2 pkt nad Niemcami! Czołówka po III grupie: 1. Polska - 438.5 pkt 2. Niemcy - 420.3 3. Norwegia - 418.6 4. Austria - 412.9 5. Słowenia - 370.8 6. Czechy - 370.7 7. Finlandia - 364.2 8. Japonia - 358.1 9. Rosja - 345.6 W IV grupie legendarny Janne Ahonen uzyskał tylko 116 m (121.4 pkt). O 3.5 m dalej lądował Roman Koudelka, dzięki czemu Czesi wyprzedzali Finów o 13 pkt. Andreas Stjernen skoczył 127.5 m (145.7 pkt), więc Norwegowie objęli prowadzenie z notą łączną 564.3 pkt. Andreas Wellinger doleciał do 130.5 m (152.8 pkt), dając prowadzenie Niemcom z prawie 9-punktową przewagą nad Norwegią. Stefan Kraft uzyskał aż 134 m! Pozwoliło to Austrii na wskoczenie przed Niemców i Norwegów z notą 574.5 pkt. Kamil Stoch wywołał radość w polskiej ekipie lotem na 130.5 m! Nasz lider zyskał piękne noty, po 19 i 19.5 pkt, a łączną 153.4 pkt. Oczywiście, "Biało-czerwoni", z liczbą pkt 591.9 prowadzili z przewagą 17.4 pkt nad Austrią! Nad Niemcami Orły miały już przewagę 18.7 pkt, a nad Norwegią - 27.6 pkt. Czołówka po I serii: II seria Finałową serię, skokiem na 117 m, rozpoczął Maeaettae z Finlandii. Tę samą odległość osiągnął Polaszek, ale Czesi, dzięki przewadze z I serii prowadzili o 11 pkt przed gospodarzami. Anders Fannemel zapoczątkował skoki tych, którzy liczą się w bitwie o medale. Osiągnął tylko 112.5 m, przez co raczej pogrzebał szanse swej ekipy. Jurij Tepesz doleciał tylko na 106 m, był to sygnał, że wiatr kroczył do akcji. Eisenbichler nie narzekał na warunki, tylko poleciał na odległość aż 130.5 m! Hayboeck doleciał tylko do 118 m, powodując stratę Austriaków. Żyła w trudnych warunkach osiągnął tylko 123 m, przez co nasza przewaga nad Niemcami stopniała do 6.4 pkt. Czołówka po I grupie skaczących w II serii: 1. Polska - 720.2 pkt 2. Niemcy - 713.8 3. Austria - 693.6 4. Norwegia 676.1 W II grupie Forfang ustanowił rekord skoczni pięknym lotem na 138 m! Norwegowie wrócili w ten sposób do walki o medale! Nota Forfanga - 274 pkt dała jego ekipie 812.7 pkt! Za moment Słoweniec Anże Laniszek lądował na 112 m, bo po prostu zmienił się wiatr. Niemiec Stephan Leyhe skoczył ledwie 103,5 m! Niemcy tracili do Norwegów ponad 9 pkt. Manuel Fettner osiągnął 121 m, więc Austria wyszła na prowadzenie z 816 pkt. Dawid Kubacki, przed swą drugą próbą długo czekał na belce, został z niej cofnięty, po naradzie znowu czekał, bo wiatr nad bulą skoczni kręcił w różne strony. Doszło do drugiego wycofania nowotarżanina. Zmieniono belkę najazdową z szóstej na siódmą. Dawid poleciał na 119.5 m i choć sam był zadowolony, to Horngacher nie krył złości na organizatorów. Najważniejsze, że przewaga Orłów wzrosła do 28.6 pkt nad drugą Austrią. Czołówka po II grupie skaczących: 1. Polska - 844.6 pkt 2. Austria - 816 3. Norwegia - 812.7 4. Niemcy - 803.3 5. Słowenia - 718.8 Orły tak szybowały, że Finów - jeśli można tak stwierdzić - zdublowały! Mimo skoku w III grupie Alttiego Aaltto, czy Czecha Jandy, Japończyka Kasaiego nadal prowadziliśmy, choć mieliśmy w zapasie skok Maćka Kota. Na czoło wyszli dopiero Norwegowie, po próbie Daniela Andre Tande na 126 m. Łącznie mieli wówczas 943.9 pkt. Jernej Damjan uzyskał tylko 113 m. Freitag skoczył 124 m, więc Niemcy nie mogli wyprzedzić Norwegii. Tracili do niej 14.3 pkt. Schlierenzauer doleciał do 113.5 m, co dawało Austrii miejsce za plecami Norwegii i Niemiec. Maciek Kot nie patyczkował się, poszybował na 121.5 m (276.1 pkt), więc prowadziliśmy o 24.9 pkt. Czołówka po III grupie: 1. Polska - 968.8 pkt 2. Norwegia - 943.9 3. Niemcy - 929.6 4. Austria - 927.2 W tym momencie było jasne, że tylko trzęsienie ziemi mogło odebrać Orłom mistrzostwo świata! Tak naprawdę walka toczyła się o srebrny medal. Ten złoty był dla "Biało-czerwonych". W ostatniej grupie skoczków Stefan Kraft osiągnął 126 m, szachując Niemców w walce o medal. Andreas Wellinger odpowiedział lotem na ledwie 119 m, grzebiąc szanse Niemców. Andreas Stjernen przypieczętował srebro Norwegom. Kamil Stoch podsumował piękne skoki Orłów, szybując na 124.5 m! To pierwsze złoto w drużynowym konkursie Polaków na MŚ! Norwegów wyprzedziliśmy o niemal 26 pkt, a Austriaków o ponad 35 "oczek". Czołówka po konkursie: 1. Polska - 1104.2 pkt 2. Norwegia - 1078.5 3. Austria - 1068.9 4. Niemcy - 1052.9 5. Słowenia - 941.6 6. Finlandia - 926.5 7. Japonia - 922.7 7. Czechy - 922.7 Z Lahti Waldemar Stelmach