Dzisiejszy dzień jest spokojny dla reprezentantów Polski. Po serii próbnej odbędą się kwalifikacje (początek o 17. czasu polskiego), z których zwolnieni są trzej "Biało-czerwoni": Kamil Stoch, Maciej Kot i Piotr Żyła. Ten ostatni, 11. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie musi się kwalifikować, ponieważ udział w mistrzostwach świata zakończył Domen Prevc. Słoweniec, czwarty skoczek PŚ, został wycofany z zawodów, po słabym występie na skoczni normalnej, gdzie nie awansował nawet do drugiej serii. Tak więc jedynym Polakiem, który musi się kwalifikować jest Dawid Kubacki. I właśnie Kubacki zaprezentował się bardzo dobrze w serii próbnej. Skoczył 120,5 m, zajmując trzecie miejsce, najlepsze spośród "Biało-czerwonych". O wiele gorze poszło Żyle. 110,5 m oznaczało dopiero 39. pozycję Kot zaprezentował się niewiele lepiej. Skoczył 113 m, co dało mu 23. miejsce, tuż za Niemcem Andreasem Wellingerem (112,5). Stoch wylądował na 120. metrze i był ósmy. Serię próbną wygrał Słoweniec Peter Prevc (125,5 m), przed Austriakiem Manuelem Fettnerem (122,5). Słabiej zaprezentował się inny Austriak - Stefan Kraft - mistrz świata ze skoczni normalnej, który był dopiero 17. (114,5 m). Pecha miał Jewgienij Klimow. Rosjanin przewrócił się podczas swojej próby, dość groźnie to wyglądało, ale chyba wszystko z nim w porządku. Seria próbna odbywała się z ósmej belki przy zmiennym wietrze i w dość mocnym deszczu. Waldemar Stelmach z Lahti