Szef komitetu organizacyjnego i wiceprezes PZN-u Andrzej Wąsowicz powiedział, że trzon polskiej ekipy będą stanowili zawodnicy kadry A trenowanej przez Łukasza Kruczka, a także ich bezpośrednie zaplecze, którym opiekuje się Maciej Maciusiak. Kibice zobaczą przede wszystkim dwukrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha. - Polacy trenują obecnie w Wiśle i pozostaną tu do mistrzostw Polski, które odbędą się w najbliższy weekend. To próba generalna przed zawodami Grand Prix - powiedział Wąsowicz. Wiceszef PZN-u przyznał, że ekipy nadesłały już listy z nazwiskami zawodników. W najsilniejszym składzie wystąpią Niemcy, drużynowi złoci medaliści igrzysk w Soczi, a także Słoweńcy, wśród których będzie aktualny dwukrotny medalista olimpijski Peter Prevc. W Wiśle zameldują się także czołowi zawodnicy z Czech. Start awizują także Szwajcar Simon Ammann oraz Austriak Gregor Schlierenzauer. Wąsowicz powiedział, że na starcie zabraknie natomiast dwóch medalistów z Soczi - Norwega Andersa Bardala i Japończyka Noriakiego Kasai. - Ciekawie zapowiada się konkurs drużynowy, w którym Polacy będą bronili pierwszego miejsca wywalczonego rok temu. Wystąpi w nim 11-12 zespołów - dodał Wąsowicz. Wiceprezes PZN-u potwierdził, że przygotowania do najważniejszej imprezy sezonu letniego dobiegają końca. - Jesteśmy przygotowani w 97 procent. Pozostały do wykonania prace kosmetyczne - podkreślił. Wąsowicz spodziewa się, że zawody obejrzy około 5-6 tys. kibiców. Dwa konkursy w Wiśle zainaugurują tegoroczny cykl letniej Grand Prix. Skocznia w Wiśle-Malince powstała w 1933 roku. W latach 2005-2008 została gruntownie zmodernizowana. Rekord obiektu należy do Austriaka Stefana Krafta, który 8 stycznia 2013 roku, podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata, uzyskał 139 m. Latem najdalej skoczył Słoweniec Jure Szinkovec podczas zawodów letniego Pucharu Kontynentalnego w 2010 r. - 137,5 m.