W opublikowanym niedawno wstępnym planie kalendarza Pucharu Świata pojawiły się ponownie dwa konkursy w Sapporo. Zeszłej zimy w Japonii, z powodu pandemii koronawirusa, nie udało się rozegrać ani jednego konkursu, jednak teraz postanowiono, że ojczyzna wielu znakomitych skoczków ponownie będzie gościć u siebie światową elitę tej dyscypliny.Co więcej, jak potwierdził w rozmowie z portalem "Skijumping.pl" dyrektor całego cyklu Sandro Pertile, na słynnej Okurayamie rozegrane zostaną nawet trzy konkursy w ramach Pucharu Świata. Dodatkowy ma odbyć się w piątek 21 stycznia.Dla wielu reprezentacji będzie to z pewnością dodatkowa motywacja, by wybrać się do Japonii. Od kilku lat konkursy w Sapporo traktowane są po macoszemu i nie wszyscy najlepsi skoczkowie decydują się na tę daleką podróż. Rozegranie na Okurayamie aż trzech konkursów sprawi, że zysk punktowy będzie na tyle duży, że Kamil Stoch i reszta czołowych zawodników świata z pewnością łaskawszym okiem spojrzą na te zawody.KK