<a href="http://live.fisski.com/livenofis3801.htm" target="_blank">Kliknij, aby zobaczyć szczegółowe wyniki kolejnych zawodników</a> Wicemistrzem świata został Austriak Gregor Schlierenzauer, a brąz zdobył Słoweniec Peter Prevc. Maciej Kot był 11., Piotr Żyła - 23., a Dawid Kubacki - 31. Po pierwszej serii prowadził Bardal (103,5 m), za nim był Stoch (102) i Schlierenzauer (98). W decydującym starciu Stoch (97 m) dał się zepchnąć daleko poza podium. A miejsce w medalowej trójce wywalczył Prevc. - Nie wiem dokładnie, co się stało. Czuję po prostu, że zepsułem ten skok. Ciągnąłem go do końca, przez co lądowanie było złe. Każdy z nas wiedział co ma zrobić. Ja nie zrobiłem tego, co do mnie należało. Trzeba było oddać drugi skok taki jak pierwszy i teraz rozmawialibyśmy zupełnie inaczej. Medal był na wyciągnięcie ręki, a ja rękę cofnąłem - powiedział po konkursie Stoch. - Nie było żadnego problemu z głową. Byłem całkowicie wyluzowany. Nie miałem żadnego sygnału z wewnątrz ciała, że coś jest nie tak. Cały dzisiejszy dzień był dobry, aż do tego skoku w serii finałowej - dodał. W inauguracyjnej serii pierwszy z Polaków - Kubacki wylądował na 93,5 m, co dało mu zaraz po skoku ósme miejsce.Po próbie Czecha Lukasa Hlavy sędziowie musieli na chwilę przerwać konkurs ze względu na zbyt silny wiatr. Zmieniono także belkę startową. Żyła w swojej próbie uzyskał 95,5 m, a skaczący po nim Niemiec Andreas Wank skoczył aż 99,5 m. Na 98 m wylądował Norweg Andreas Stjernen i objął prowadzenie w konkursie. <a href="http://forum.interia.pl/kamil-stoch-bez-medalu-na-normalnej-skoczni-niewykorzystana-okazja-tematy,dId,2165606" target="_blank">Stoch nie wykorzystał szansy na medal. Jak oceniasz występ Polaków?</a> 100 m skoczył obrońca tytułu Austriak Thomas Morgenstern, pokazując, że umie przygotować się do najważniejszej imprezy. O dwa metry pobił go Japończyk Taku Takeuchi. Piękny skok - 101, 5 m - oddał trzeci z Polaków Maciej Kot. 102,5 m skoczył Słoweniec Peter Prevc, wskakując na pierwsze miejsce. Tyle samo skoczył Czech Jan Matura. Niemcy zażyczyli sobie obniżenia belki, a mimo to Richard Freitag skoczył aż 103,5 m! Nieco bliżej, ale w pięknym stylu lądował Stoch, uzyskując 102 m, co dało mu prowadzenie w konkursie. 103,5 m skoczył Norweg Anders Bardal, spychając Kamila na drugie miejsce. Tylko 98 m skoczył Austriak Gregor Schlierenzauer i uplasował się na trzecim miejscu po pierwszej serii za Bardalem i Stochem. W drugiej serii jako pierwszy z Polaków skakał Żyła, lądując na 95 m. Identycznie jak w pierwszej serii 99,5 m skoczył Niemiec Wank. W serii finałowej zawodnicy skakali w gęsto padającym śniegu. W trudnych warunkach 97 m uzyskał Kot. 100,5 m skoczył Morgenstern i długo utrzymywał się na prowadzeniu. Wyprzedził go dopiero Niemiec Severin Freund - 99 m, a potem prowadzenie objął Prevc - 98,5 m. 97,5 m skoczył Schlierenzauer i zapewnił sobie medal mistrzostw świata. Pozostawało pytanie, jakiego koloru. Stoch nie wytrzymał presji i w drugiej serii skoczył 97 m, co zepchnęło go daleko poza podium. Wygrał Bardal po skoku na odległość 100 m. Drugi był Schlierenzauer, a trzeci Prevc. Tytułu mistrza świata na skoczni średniej bronił Morgenstern, który zajął dziś piąte miejsce. 10 lat temu na skoczniach w Predazzo Adam Małysz zdobył dwa złote medale mistrzostw świata w Val di Fiemme. Wyniki konkursu MŚ na skoczni HS 106: 1. Anders Bardal (Norwegia) 252,6 (103,5/100,0) 2. Gregor Schlierenzauer (Austria) 248,4 (98,0/97,5) 3. Peter Prevc (Słowenia) 244,3 (102,5/98,5) 4. Severin Freund (Niemcy) 242,6 (101,0/99,0) 5. Thomas Morgenstern (Austria) 242,0 (100,0/100,5) 6. Richard Freitag (Niemcy) 239,1 (103,5/97,5) 7. Taku Takeuchi (Japonia) 238,0 (102,0/98,0) 8. Kamil Stoch (Polska) 237,4 (102,0/97,0) 9. Andreas Wank (Niemcy) 237,3 (99,5/99,5) 10. Tom Hilde (Norwegia) 235,6 (99,5/97,0) 11. Maciej Kot (Polska) 234,7 (101,5/97,0) ... 23. Piotr Żyła (Polska) 220,1 (95,5/95,0) 31. Dawid Kubacki (Polska) 103,4 (93,5)