Tydzień temu Stoch zajął drugie miejsce w Wiśle. Kibice liczyli na podium lidera polskiej kadry także w Ruce. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nie będzie jednak miło wspominał tego występu. Stoch zajął dopiero 20. miejsce, a o takim wyniku zadecydowała nieudana próba w pierwszej serii. W finale zawodnik z Zębu pokazał, że to był wypadek przy pracy. Wystarczyło to tylko do awansu z 27. ma 20. miejsce.Szansę na podium miał Dawid Kubacki, który po pierwszym skoku był sklasyfikowany na czwartej pozycji. W finale jednak spadł na ósmą lokatę. Piotr Żyła zajął 11. miejsce, Maciej Kot 16., Stefan Hula 21., a Jakub Wolny 30."Z jednej strony cała szóstka weszła do drugiej serii i zdobyła punkty, lecz z drugiej wszyscy wiemy, że stać chłopaków na lepsze występy. Poszczególne skoki były dobre, brakuje jeszcze stabilizacji i powtarzalność. Same zawody były ciekawe, w miarę sprawiedliwe, a poziom konkursu wysoki. No i niespodziewany zwycięzca - Jernej Damjan, którego nie było na inauguracji w Wiśle. To tylko potwierdza, że mamy początek sezonu i jeszcze sporo się wydarzy" - napisał Małysz na jednym z portali społecznościowych.Sensacyjnym zwycięzcą konkursu w Ruce był Jernej Damjan. Słoweniec prowadził już po pierwszej serii. Wytrzymał ciśnienie w finale i mógł świętować drugi w karierze triumf w Pucharze Świata. RK