"Chłopiec nadal jest w ciężkim, ale stabilnym stanie zdrowia. Wybudzanie ze śpiączki to kolejny etap leczenia, który może potrwać kilka dni" - zaznaczyła Oberc. Dodała, że po wybudzeniu lekarze będą mogli określić jak rozległe są obrażenia mózgu, jakich 12-letni Szymon z LKS Klimczok Bystra doznał podczas upadku. Wypadek zdarzył się we wtorek w trakcie zawodów LOTOS Cup 2014 - "Szukamy Następców Mistrza" w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej na tzw. Maleńkiej Krokwi w Zakopanem. To obiekt przeznaczony dla młodych skoczków o punkcie konstrukcyjnym K-35. W wyniku upadku chłopiec doznał poważnych obrażeń mózgu. Został karetką przewieziony najpierw do szpitala w Zakopanem - tam zdecydowano o transporcie 12-latka do szpitala specjalistycznego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie przeszedł operację ratującą życie. Okoliczności wypadku bada zakopiańska policja.