- Było 99 procent sportu i jeden turystyki. Sztab szkoleniowy regularnie organizował spacery i marszobiegi po górach. Tu już zwyczajowo były m.in. Kuźnice i Gubałówka, ale i też kilka indywidualnych wyższych wyjść - poinformował Uznański. Jak dodał, były również zajęcia wybitnie stacjonarne. - Dostarczający prawdziwego odprężenia i wielu widokowych wrażeń spływ Dunajcem oraz zorganizowana przez naszego szefa kuchni (Dawid Grucel - przyp. PAP) na jednej z tatrzańskich polan prawdziwa uczta kulinarna. Podsumowując - zakopiański obóz po raz kolejny zapewnił nam nie tylko świetne treningi, ale i także wiele atrakcji - podkreślił. Sporo pozytywnych emocji dostarczyło także oglądanie finałowych meczów Ligi Narodów. Koledzy kadrowiczów przebywających w Zakopanem przywieźli z Chicago brązowy medal. - Ponieważ treningi były mocno wyczerpujące, nie było takiego stricte wspólnego kibicowania. Część dopingowała grupowo, część po prostu w łóżkach, ale wszyscy mocno te spotkania przeżywali - zapewnił Uznański i dodał, że powracający z USA trener Vital Heynen i koledzy zostali oczywiście odpowiednio powitani. - Nie było jakiegoś specjalnego świętowania, chociażby dlatego, że nie wszyscy przyjechali w tym samym dniu, ale były gratulacje i serdeczne podziękowania za walkę i medal - wspomniał. We wtorek wieczorem do Zakopanego przyjechał Jacek Kasprzyk, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Regularnie roboczo spotyka się z trenerami i reprezentacją, a podczas tego zgrupowania chciał także zobaczyć mecze kontrolne, które zaplanowano na ostatnie dwa dni pobytu w zakopiańskim COS-ie. To zamknięte dla publiczności, wspólne treningi z reprezentacją Belgii. Trener Heynen wypróbuje tu kilka konkretnych rozwiązań taktycznych na turniej kwalifikacji olimpijskich Tokio 2020 w Gdańsku - tłumaczył. 9 sierpnia w Ergo Arenie "Biało-Czerwoni" zmierzą się z Tunezją, dzień później z Francją, a 11 sierpnia ze Słowenią. Awans uzyska najlepsza ekipa, pozostałe będą musiały szukać swoich szans w kolejnych turniejach kwalifikacyjnych. Wcześniej Polacy zagrają towarzysko w Opolu z Holandią, a w Krakowie (1-3 sierpnia) powalczą w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. - Już w ostatni weekend lipca do drużyny mistrzów świata i brązowych medalistów Ligi Narodów dołączy najprawdopodobniej Wilfredo Leon, co na pewno dodatkowo ucieszy naszych kibiców - zauważył Uznański. Kubańczyk w 2015 roku otrzymał polskie obywatelstwo, jednak jego karencja związana ze zmianą barw narodowych upływa dopiero 24 lipca. Autor: Joanna Chmiel