Polscy siatkarze mieli rozegrać dwa mecze z Estonią. Rywale jednak odwołali swój przyjazd do Polski. Dlatego sztab kadry zdecydował o rozegraniu wewnętrznych sparingów. W pierwszym meczu drużyna Michała Kubiaka pokonała zespół Fabiana Drzyzgi 2:1. Trwa drugi mecz, w którym mierzą się ekipy Karola Kłosa i Wilfredo Leona. Po dwóch setach jest remis 1:1. Pierwszy set padł łupem drużyny Leona, która wygrała 25:21. W drugiej partii zachwycili jednak rywale i zwyciężyli do 17. Formą imponował sam kapitan. Na środku wspierał go Norbert Huber. W ataku szalał Bartosz Kwolek.