Nasz szkoleniowiec nie skorzystał ze wszystkich graczy m.in. Michała Kubiaka i Bartosza Kurka "Przegraliśmy sparing z Argentyną, ale to nic strasznego. Cztery lata temu też dostaliśmy w "trąbę" przed turniejem od Iranu. Jeśli ma się skończyć jak wtedy to czemu nie? Pozdrawiam!" - skomentował na swoim profilu na Facebooku statystyk kadry Oskar Kaczmarczyk. "Biało-czerwoni" w Osace zostaną do 6 września. Potem mistrzowie świata przeniosą się do Hamamatsu, gdzie we wtorek walczyć będą w inauguracyjnym spotkaniu z Tunezją. Impreza, w której weźmie udział 12 drużyn, potrwa do 23 września. Dwie najlepsze ekipy wywalczą kwalifikację na przyszłoroczne igrzyska w Rio de Janeiro.