Podopiecznym Raula Lozano w fazie grupowej pozostał jeszcze dwumecz z Egiptem w Poznaniu i Bydgoszczy, w którym liczymy na kolejne zwycięstwa. Po piątkowym zwycięstwie nad Japonią 3:1 Argentyńczyk powiedział, że jego podopieczni przed kolejnym spotkaniem muszą się bardziej skoncentrować i "wejść w mecz" od pierwszego, a nie dopiero od drugiego seta. Udało mu się tak zmobilizować polskich zawodników, że w pierwszej partii sobotniego pojedynku nie dali Japończykom żadnych szans. W wyjściowej szóstce nastąpiła jedna zmiana. Łukasza Żygadłę zastąpił Paweł Zagumny. Polacy szybko przejęli inicjatywę. W pierwszym secie goście prowadzili tylko raz - 1:0. Na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły przy prowadzeniu Polaków 8:4. Na drugiej polscy siatkarze prowadzili już 16:9, a seta wygrali 25:14. W drugiej partii Polacy objęli prowadzenie 2:0 i na chwilę zwolnili tempo. Pozwoliło to Japończykom doprowadzić do wyrównania. Przy stanie 9:9 na zagrywkę wszedł Michał Winiarski. Japończycy mieli duże problemy z jej odbiorem i Polacy odskoczyli rywalom na cztery punkty (13:9). Równie dobrze zagrywał Daniel Pliński. Po jego asie serwisowym było 16:10. Japończycy odrobili straty i doprowadzili do remisu 20:20. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali Polacy. Goście obronili pierwszą piłkę setową. Przy drugim setbolu byli już bezradni po ataku Łukasza Kadziewicza. Polska wygrała drugiego seta 25:23. Trzeci set należał do Japończyków, którzy prowadzili 1:0, 4:2, 5:3, 6:4, 7:5 i 8:6. Na drugiej przerwie technicznej mieli trzy punkty więcej od Polaków i po wznowieniu gry nadal zwiększali przewagę. Podopieczni Lozano nie byli w stanie odebrać zagrywki Yu Koshikawy, po którego serwisach goście zdobyli trzy kolejne punkty. Sześciopunktowa przewaga pozwoliła Japończykom do końca kontrolować seta, którego wygrali 25:19. W czwartej partii Polacy wypracowali sobie sześciopunktową przewagę (14:8) i nie pozwolili już gościom wyrównać. Skuteczny blok Michała Winiarskiego i Daniela Plińskiego zakończył seta wygranego 25:17. Mecz trwał 117 minut i był o dwie minuty krótszy od piątkowego pojedynku. Najlepszym zawodnikiem sobotniego spotkania został wybrany Paweł Zagumny. Polska - Japonia 3:1 (25:14,25:23, 19:25, 25:17) Polska: Winiarski (15 pkt), Pliński (10), Zagumny (2), Wlazły (13), Kadziewicz (11), Świderski (8), Gacek (libero) oraz Kurek, Żygadło, Bąkiewicz, Gierczyński. Japonia: Aizawa (4), Usami (1), Tomimatsu (5), Shimizu (16), Fukuzawa (11), Koshikawa (17), Sakai (libero) oraz Kitajima, Shibata, Tanimura (1). Sędziowali Vasilis Raptis (Grecja), Abdulah Al-Khelaifi (Arabia Saudyjska). Widzów: 10 000.