<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/liga-swiatowa-polska-brazylia,3798" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Ligi Światowej Polska - Brazylia!</a> Mistrzowie świata i srebrni medaliści igrzysk w Londynie okazali się zbyt silni dla polskich siatkarzy, choć zagrali bez swoich największych gwiazd: Giby, Murilo i Sergio. W pierwszym secie od stanu 2:2 Brazylijczycy zdobyli cztery punkty z rzędu i trener reprezentacji Andrea Anastasi poprosił o czas. Nasz zespół odrobił straty (9:9) w dużej mierze dzięki świetnym zagrywkom Bartosza Kurka. Zaczął funkcjonować polski blok. Gdy Marcin Możdżonek "wbił gwoździa", nasi siatkarze schodzili na drugą przerwę techniczną prowadząc 16:13. Brazylijczycy poderwali się jednak do walki i po chwili prowadzili 18:17. O porażce w pierwszej partii przesądziło kilka niewykorzystanych kontr w końcówce. Drugi set pod dyktando "Canarinhos". Świetnie przyjmowali i skutecznie atakowali dzięki znakomicie rozprowadzanym akcjom. W ataku brylował Leandro Vissotto. "Biało-czerwoni" także nieźle zagrywali i przyjmowali (na podkreślenie zasługuje gra Pawła Zatorskiego), ale brakowało mocy w ataku. Brazylijczycy prowadzili przez cały drugi set i wygrali go 25:20. Przerwa nie pomogła "Biało-czerwonym". Lucas przedarł się przez nasz blok, a po chwili po dwóch prostych błędach naszych reprezentantów trener Andrea Anastasi musiał prosić o czas. Brazylijczycy także stracili koncentrację (6:6), ale na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:6. Świetne zagrywki Kurka i fantastyczna "czapa" Kubiaka dała nam pierwsze prowadzenie 11:10. Na drugą przerwę techniczną "Biało-czerwoni" schodzili w świetnych nastrojach przy prowadzeniu 16:12, ale po chwili rywale odrobili straty (18:18). Ciężar gry wziął na swoje barki Michał Kubiak, a końcówce dwa punkty zdobyliśmy blokiem. Na nic zdał się czas wzięty przez Bernardo Rezende. Brazylijczycy obronili pierwszą piłkę setową, ale po chwili Lucas trafił w siatkę. 25:22! Nasz zespół grał coraz słabiej i w czwartym secie był tylko tłem dla rywali. Brazylia to rywal z najwyższej półki - mistrzowie świata i srebrni medaliści olimpijscy z Londynu. Jednak to "Biało-czerwoni" bronią tytułu wywalczonego rok temu. Drugie spotkanie w tegorocznej edycji Ligi Światowej nasz zespół rozegra z Brazylią w niedzielę w łódzkiej Atlas Arenie (godz. 20.15). Polska - Brazylia 1:3 (22:25, 20:25, 25:22, 15:25) Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Łukasz Żygdało, Marcin Możdżonek i Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Ruciak, Andrzej Wrona, Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Michał Winiarski. Brazylia: Bruno Rezende, Eder Carbonera, Leandro Vissotto, Ricardo Lucarelli, Lucas Saatkamp, Dante Amaral i Mario Pedreira (libero) oraz Felipe Fonteles, Wallace de Souza, William Arjona.