- Przyjechaliśmy tutaj zagrać naszą najlepszą siatkówkę i powalczyć o wygraną w turnieju - dodał. "Orły" w historii raz wygrały tę imprezę w 2012 roku. - Bardzo się cieszę, że jesteśmy tutaj w Krakowie, bo to świetne miasto, ładne hala i dużo kibiców. Jestem pewny, że będzie to wspaniała impreza - sześć najlepszych drużyn gwarantuje niezwykle widowisko. Dużo pracowaliśmy w ostatnich dniach, jesteśmy gotowi, będziemy grać dobrze, a wszyscy zawodnicy są spragnieni gry - stwierdził z kolei Stephane Antiga, selekcjoner "Biało-czerwonych". Trofeum bronią Francuzi, którzy w zeszłym roku, w drodze po zwycięstwo pokonali Polaków w półfinale. - Obiekt w Krakowie jest jedną z najlepszych i najpiękniejszych hal jaką znam, i niewątpliwie są tutaj najlepsi kibice. Dlatego cieszymy się, że tutaj jesteśmy, że gramy w szóstce najlepszych drużyn, które są takie same jak rok temu. Mamy tutaj wspaniałe zespoły, niesamowitych kibiców i mamy nadzieję, że pokażemy naszą najlepszą siatkówkę - mówił Laurent Tillie, trener "Trójkolorowych". - Jesteśmy dumni będąc częścią tego Final Six. Mamy dobre wspomnienia z Krakowa, graliśmy tutaj pierwszą rundę podczas mistrzostw świata, to prawda, że ta hala jest niesamowita. Wierzę, że atmosfera będzie jak na mistrzostwach świata. Jesteśmy przygotowani na trudne spotkania, ale postaramy się zagrać naszą najlepszą siatkówkę i wykorzystać te pojedynki jako etap w przygotowaniach do Rio - dodał Benjamin Toniutti, kapitan reprezentacji Francji. I to właśnie meczem z Francuzami Polacy rozpoczną udział w turnieju. Mecz odbędzie się w środę o 20.30. Transmisja w Polsacie i Polsacie Sport. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/ls-polska-francja,4493" target="_blank">Kliknij, aby śledzić tekstową relację na żywo z tego meczu</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/ls-polska-francja,id,4493" target="_blank">Tutaj znajdziesz tekstową relację na żywo na urządzenia mobilne</a> Oprócz tych dwóch drużyn w grupie J wystąpi jeszcze Serbia. To jedyna ekipa z tegorocznego Final Six, która nie zagra na igrzyskach w Rio. W grupie K mamy: Brazylię, Włochy i USA. - Dla każdego kto pracuje w siatkówce jest wielką przyjemnością uczestniczyć w imprezach organizowanych w Polsce. Na meczach jest kapitalna atmosfera, a turnieje są doskonale zorganizowane. Dziękuję Krakowowi, że został gospodarzem Final Six Ligi Światowej. Zagramy w bardzo silnej grupie. Zespoły USA i Włoch pokazały w fazie interkontynentalnej, że są bardzo mocne - przyznał Bernardo Rezende, selekcjoner "Canarinhos". - Ciieszę się, że znowu zagram w Polsce. Hala w Krakowie jest najwspanialsza z tych, w których grałem. Teraz mamy czas, żeby poprawić naszą formę przed igrzyskami. W naszej kadrze rozmawiamy o najważniejszej imprezie czterolecia. Zagramy przed własną publicznością i postaramy się wyciągnąć z tego faktu dobre strony - dodał Bruno Rezende, kapitan Brazylii.