Kanadyjczycy, prowadzeni przez doświadczonego trenera Glenna Hoaga, rzutem na taśmę wywalczyli awans. W ostatniej kolejce pokonali w Osace 3:2 Japonię i dzięki temu o jeden punkt wyprzedzili Holendrów. Z grupy C, teoretycznie najsłabszej, w Final Six zagra jedynie zwycięzca. W fazie interkontynentalnej Kanada odniosła osiem zwycięstw i doznała dwóch porażek. W światowym rankingu FIVB plasuje się na 18. pozycji. Największym sukcesem reprezentacji jest zajęcie czwartego miejsca w igrzyskach olimpijskich w 1984 roku. Wówczas w ekipie występował obecny trener - Hoag. Do gry w Lidze Światowej zespół wrócił w zeszłym sezonie po pięciu latach absencji. Drużyna rozwija się systematycznie i odnosi coraz większe sukcesy. Mało brakowało, by zakwalifikowała się również do zeszłorocznych igrzysk w Londynie; w decydującym meczu przegrała z Amerykanami. Ponadto występ w turnieju finałowym Ligi Światowej zapewnią sobie po dwie najlepsze, poza Argentyną, ekipy z grupy A i B. W pierwszej z nich walczy Polska, która nadal zachowała szanse. Obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli, ale ma jeszcze trzy mecze przed sobą - z USA w niedzielę we Wrocławiu oraz dwa z Bułgarią za tydzień w Warnie. Wszystkie te spotkania "Biało-czerwoni" muszą wygrać. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Polska - USA! Początek o 20.15