Polscy siatkarze miejsce w najlepszej czwórce światowego czempionatu zapewnili sobie po zwycięstwie w dramatycznym meczu nad Rosją. Na zakończenie rozgrywek w drugiej fazie MŚ Polacy rozbili Serbię i Czarnogórę 3:0. W opinii wielu ekspertów był to najlepszych mecz polskich siatkarzy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Nasi siatkarze byli praktycznie bezbłędni. Zespół funkcjonował jak perfekcyjnie naoliwiona maszyna. Serbia i Czarnogóra, która w składzie ma wielu znakomitych siatkarzy, nie miała nic do powiedzenia. Gwiazdy serbskiej reprezentacji z uznaniem wypowiadają się o grze biało-czerwonych. Największy dziennik sportowy w Polsce "Przegląd Sportowy" na pierwszej stronie zamieścił zdjęcie Sebastiana Świderskiego, który przebija się przez blok Nikoli Grbica. Tytuł "Niepokonani" mówi wszystko. "Jeśli Polacy będą grali tak dobrze jak przeciwko nam, mogą zostać mistrzami świata - oznajmił Ivan Miljkovic. Inne tytułu również podkreślają fakt, że "Orły Lozano" są jedynym niepokonanym zespołem podczas MŚ. "Polscy siatkarze wciąż niepokonani" - "Życie Warszawy", "Polska wciąż niezwyciężona" - "Rzeczpospolita", "Niepokonani" - "Super Express". "Grają jak mistrzowie świata!" - takim tytułem opatrzył relację z meczu z Serbami korespondent "Faktu". "Już w niedzielę Polska będzie mistrzem świata w siatkówce. Po rozprawieniu się z Rosjanami Polacy wręcz zdmuchnęli z boiska kolejnego faworyta - Serbię i Czarnogórę. Mecz z byłymi mistrzami olimpijskimi trwał zaledwie 75 minut, czyli tyle co spotkanie z Portoryko. - Mam chrapkę na złoty medal - mówi odważnie Sebastian Świderski" - czytamy w "Fakcie".