Podopieczne Marka Bonitty niespodziewanie, biorąc pod uwagę dotychczasowe rezultaty, zwyciężyły w pierwszym secie. I to prezentując dobrą siatkówkę, choć momentami miały problem z zagrywką. Kłopoty z serwisem pozostały w następnych partiach, niestety obniżyła się też jakość gry naszego zespołu. W drugim secie Polki toczyły jeszcze wyrównaną walkę, ale mimo niewielkiej, góra dwupunktowej straty, nie potrafiły doprowadzić do remisu. Tak było przy stanie 15:16, kiedy to bardzo długa wymiana padła łupem Amerykanek. Podobnie przy 20:21 i 21:22 - zawsze zwycięsko akcje kończyły rywalki. W kolejnych setach przewaga Amerykanek była już zdecydowana, które tą wygraną zapewniły sobie awans do turnieju finałowego World Grand Prix. W sobotę Polska zagra z Włochami, a w niedzielę z Turcją. Polskie siatkarki już wcześniej straciły szanse na zakwalifikowanie się do finałowego turnieju, który rozegrany zostanie od 9 do 13 lipca w Jokohamie. Grupa H: Polska - USA 1:3 (25:20, 23:25, 19:25, 10:25) Polska: Gajgał (4 punkty), Ciaszkiewicz (9), Bednarek (2), Woźniakowska (16), Kaczor (10), Skorupa (2), Sawicka (libero) oraz Tomsia (5), Rosner, Frąckowiak (1), Godos. USA: Scott-Arruda (13), Haneef-Park (18), Berg, Bown (7), Willoughby (14), Tom, Davis (libero) oraz Glass (8), Ah Mow-Santos (1), Barboza, Richards, Akinradewo.