Był to mecz o trzecie miejsce World Grand Prix drugiej dywizji. Polki zajęły czwartą lokatę w drugiej dywizji i 16. miejsce w ogólnej klasyfikacji cyklu WGP. Spotkanie nie miało większego znaczenia dla obu drużyn - zwycięzca zajął 15. miejsce w ogólnej klasyfikacji World Grand Prix, przegrany - lokatę niżej. Z przebiegu meczu to jednak Portorykankom bardziej zależało na wygranej. Trener "Biało-czerwonych" Piotr Makowski w ostatnim spotkaniu WGP dał szansę gry zawodniczkom, które rzadziej pojawiały się na parkiecie. W wyjściowym składzie znalazły się m.in. zmienniczka Izabeli Bełcik - Emilia Kajzer, Daria Paszek i Malwina Smarzek. Nieco odmłodzony zespół toczył w miarę wyrównany pojedynek do połowy seta. Od stanu 14:16 przewaga Portorykanek była już wyraźna. Szkoleniowiec drużyny z Karaibów Jose Mieles nie eksperymentował ze składem i postawił na doświadczone zawodniczki, a Aurea Cruz i Karina Ocasio Malpica w końcówce nie myliły się w ataku. W kolejnym secie było jeszcze gorzej, a Polki sprawiały wrażenie jakby chciały jak najszybciej znaleźć się w domach. Już na pierwszej przerwie technicznej Portorykanki wygrywały 8:3. Na boisku pojawiły się doświadczone Bełcik i Elżbieta Skowrońska, ale niewiele to zmieniło. Gra Polek słabo wyglądała już tydzień temu, a w Koszalinie drużyna była już pogrążona w głębokim kryzysie. Pierwsze akcje trzeciej odsłony dawały nadzieje kibicom, że spotkanie potrwa nieco dłużej. Polki wygrywały 5:3, ale po serii ich błędów w przyjęciu i autowych ataków Portoryko szybko odzyskało prowadzenie. Przy stanie 6:11 Makowski poprosił o czas i jego podopiecznym udało się przełamać niemoc (blok Zuzanny Efimienko). Po udanych zagrywkach Izabeli Kowalińskiej i jej plasowanym ataku znów na tablicy był remis 11:11. "Biało-czerwone" próbowały wreszcie podjąć walkę, kilka akcji było godnych pochwały. Było to jednak stanowczo za mało, by wygrać choć jednego seta. Po meczu powiedzieli: Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): "Gratulacje dla Portoryko. To doświadczony zespół, grający parę lat w tym składzie. Ja na razie marzę o tym, by popracować trochę dłużej z jedną grupą dziewczyn. Mam nadzieję, że nasza praca w tym sezonie zaprocentuje w przyszłości. Rozegraliśmy latem 31 spotkań, 20 z nich wygraliśmy. Nasza gra trochę się załamała po kontuzji liderki Asi Wołosz. Nie jest to jednak usprawiedliwienie. Aspiracje mamy bardzo duże, chcemy wygrywać wszystko i z wszystkim. Niestety, czasami one są zbyt rozbudowane". Jose Mieles (trener reprezentacji Portoryko): "Jesteśmy bardzo zadowoleni nie tylko z dzisiejszego wyniku, ale z całego naszego występu w World Grand Prix. Wczoraj byliśmy trochę rozczarowani po porażce z Holandią, ale udało nam się dojść do siebie. Jesteśmy dość zgranym zespołem i nadszedł wielki moment dla siatkówki w Portoryko. Muszę powiedzieć, że podoba nam się nowy system World Grand Prix, daje on szansę gry z czołowymi zespołami z całego świata. Potraktowaliśmy te turnieje jako przygotowania do mundialu we Włoszech". Izabela Bełcik (kapitan reprezentacji Polski): "Portorykanki pokazały dużo miłej dla oka siatkówki. My zaczęliśmy w innym składzie, z większą liczbą młodych zawodniczek. Nie jesteśmy na tyle silne, żeby wygrywać takie pojedynki. Cieszymy się, że udało nam się osiągnąć ważny cel, jakim była kwalifikacja do mistrzostw Europy. Liczę, że ilość pracy włożonej w tym sezonie przyniesie efekty w niedalekiej przyszłości. Wypada mi tylko podziękować organizatorom i kibicom, którzy mimo porażek, cały czas nas wspierali". Yarimar Rosa (kapitan reprezentacji Portoryko): "Jesteśmy szczęśliwi ze zwycięstwa. Udało nam się dość szybko odbudować po wczorajszym spotkaniu z Holandią. Pobyt w Polsce będziemy mile wspominać. Dziękujemy kibicom, którzy wspierali oba zespoły". Polska - Portoryko 0:3 (19:25, 17:25, 22:25) Polska: Emilia Kajzer, Agnieszka Kąkolewska, Katarzyna Połeć, Daria Paszek, Aleksandra Wójcik, Agata Durajczyk (libero) - Zuzanna Efimienko, Klaudia Kaczorowska, Elżbieta Skowrońska, Izabela Bełcik, Katarzyna Zaroślińska, Izabela Kowalińska. Portoryko: Natalia Valentin, Sheila Ocasio, Alexandra Oquendo, Aurea Cruz, Stephanie Enright, Karina Ocasio Malpica, Debora Seilhammer (libero), Shara Venegas, Vilmarie Mojica, Yarimar Rosa.