To druga porażka podopiecznych Piotra Makowskiego w rozgrywkach. Przed dwoma tygodniami w Limie Polki w inauguracyjnym pojedynku World Grand Prix pokonały Belgijki 3:1. Brązowe medalistki mistrzostw Europy przez kolejne dwa tygodnie nie próżnowały, uporządkowały swoją grę i w pojedynku z "Biało-czerwonymi" miały w swoich szeregach niewiele słabych punktów. Dzięki zwycięstwu, Belgia zapewniła sobie awans do turnieju finałowego w Koszalinie. Polska, jako gospodarz, udział w nim ma zagwarantowany. Podobnie jak w meczach w Peru, polskie zawodniczki za rzadko ryzykowały na zagrywce nie sprawiając przeciwnikowi kłopotów z przyjęciem. Rozgrywająca Belgii Frauke Dirickx umiejętnie gubiła blok, dając swoim atakującym pole do popisu. Polki po raz pierwszy skutecznie zatrzymały rywalki dopiero w połowie drugiego seta - Malwina Smarzek zablokowała najskuteczniejszą Belgijkę Lisę Van Hecke. Pierwsze dwa sety do pewnego momentu były dość wyrównane. Po drugiej przerwie technicznej Polki nie potrafiły skończyć ataku, przytrafiały się proste błędy i przewaga Belgijek rosła w szybkim tempie. W drugim secie przy stanie 17:18 była jeszcze szansa na korzystny rezultat, lecz wówczas rywalki popisały się kilkoma skutecznymi kiwkami. W końcówce polskie siatkarki spuściły głowy i przegrały cztery akcje z rzędu. Trzecia partia miała już wyjątkowo jednostronny przebieg. Od początku Belgijki narzuciły swój styl, a podopieczne Piotra Makowskiego po przegranych dwóch setach, nie podjęły już walki. Na drugą przerwę techniczną Belgia schodziła z 10-punktową przewagą i jedyną niewiadomą pozostawały rozmiary zwycięstwa. W drugim meczu siatkarki Portoryko pokonały Holandię 3:2 (23:25, 20:25, 25:21, 25:22, 15:13). Portorykanki zapewniły sobie awans do turnieju finałowego. W sobotę o godz. 15 Polki zmierzą się z zespołem Portoryko, a w niedzielę rywalkami "Biało-czerwonych" będą Holenderki, początek meczu o godz. 16. Turniej finałowy drugiej grupy World Grand Prix siatkarek zostanie rozegrany w dniach 14-16 sierpnia w Koszalinie. Wystąpią w nim Polki (jako gospodarz), Holenderki, Belgijki oraz Portorykanki. Zwycięzca turnieju w Koszalinie zakwalifikuje się do finału cyklu World Grand Prix - w dniach 20-24 sierpnia w Tokio zagrają cztery najlepsze zespoły z elity, wspomniane triumfatorki z Koszalina, oraz Japonia jako gospodarz. Powiedzieli po meczu: Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): "Walczyliśmy dzisiaj sami ze sobą. W dwóch pierwszych setach zagraliśmy gorzej zagrywką niż przeciwnik. O trzeciej partii musimy jak najszybciej zapomnieć, zupełnie nie było zespołu na boisku. Trzeba wyciągnąć jak najszybciej wnioski, żeby juto i pojutrze zagrać zdecydowanie lepsze spotkania". Gert Vande Broek (trener reprezentacji Belgii): "Najważniejsze, że jesteśmy pewni awansu do turnieju finałowego. Musimy się teraz skoncentrować na poprawieniu jeszcze kilku elementów, dlatego dobrze, że dwa kolejne spotkania zagramy już bez presji. Myślę, że było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Zdaje sobie jednak sprawę z pewnych okoliczności, które nam sprzyjały. My jesteśmy już od dwóch tygodni w Europie, a Polska dopiero od kilku dni. I z pewnością łatwiej było nam przygotować się do tego turnieju". Izabela Bełcik (kapitan reprezentacji Polski): "Jesteśmy bardzo złe z powodu naszej zagrywki. Rywalki w tym elemencie były zdecydowanie lepsze, dzięki temu lepiej otwierały sobie grę. To właśnie zadecydowało o zwycięstwie Belgii, która ma w składzie bardzo mocne zawodniczki. Zaledwie trzy punkty zdobyłyśmy blokiem, to bardzo mało - tyle co czasami jedna zawodniczka. Zresztą w każdym elemencie utrudniałyśmy sobie grę". Charlotte Leys (kapitan reprezentacji Belgii) - To był dla nas bardzo istotny mecz, bo zapewniłyśmy sobie udział w Final Four. Cieszymy się, że udało nam się wygrać i to 3:0. Dobrze zaczęłyśmy to spotkanie, w drugim secie udało nam się podbić w obronie kilka ważnych piłek. Im dłużej trwał mecz, tym lepiej serwowałyśmy, co ułatwiło nam grę". Polska - Belgia 0:3 (20:25, 19:25, 12:25) Polska: Izabela Bełcik, Katarzyna Połeć, Aleksandra Sikorska, Izabela Kowalińska, Aleksandra Wójcik, Katarzyna Zaroślińska, Agata Durajczyk (libero) - Klaudia Kaczorowska, Malwina Smarzek, Daria Paszek, Emilia Kajzer, Elżbieta Skowrońska. Belgia: Frauke Diricx, Freya Aelbrecht, Angie Bland, Els Vandesteene, Charlotte Leys, Lise Van Hecke, Valerie Curtois (libero) - Nina Coolman, Ilka van De Vijver