Na inaugurację Polki wygrały po tie-breaku z Turczynkami. W drugim meczu gospodynie Azerki nie dały "Biało-czerwonym" ugrać nawet seta. Zawodniczki Jacka Nawrockiego dobrze rozpoczęły spotkanie. Prowadziły 9:5, ale przespały środek partii. Pozwoliły Rumunkom najpierw doprowadzić do remisu, a potem odskoczyć na dwa punkty (16:18). Końcówka seta należała jednak do Polek, które wygrały 25:23. Decydujący punkt blokiem zdobyła Katarzyna Zaroślińska. Drugi set nie był już tak emocjonujący. Polki prowadziły od początku do końca i wygrały dziesięcioma punktami. Podobny przebieg miała trzecia i ostatnia partia. Punktowała Zaroślińska, Katarzyna Skowrońska-Dolata i Maja Tokarska. "Biało-czerwone" wygrały 25:17. Spotkanie asem serwisowym zakończyła Anna Miros. Kolejnymi rywalkami Polek będą Włoszki. Spotkanie w piątek o 13:30. Polska - Rumunia 3:0 (25:23, 25:15, 25:17)