Po serii zwycięstw podopieczne Jacka Nawrockiego dostały we wtorek lekcję od mistrzyń świata Serbek, przegrywając 0:3 na inaugurację turnieju w Belgii. Ta porażka zepchnęła je z czwartego na piąte miejsce w tabeli Ligi Narodów. W środowy wieczór "Biało-Czerwone" spotkały się z gospodyniami turnieju i wróciły na ścieżkę zwycięstw. Zaczęło się od prowadzenia Belgijek 2:0 i 3:1. Po efektownym ataku Malwiny Smarzek było 3:3, po chwili 4:4. Polki wyszły na prowadzenie 6:4, a po świetnej zagrywce Smarzek prowadziły 8:5 na pierwszej przerwie technicznej. Podopieczne Nawrockiego za moment wygrywały już 10:5, ale później popełniły kilka prostych błędów i rywalki doszły na 12:13. Na drugiej przerwie technicznej "Biało-Czerwone" wygrywały 16:14. Po świetnym ataku po długim skosie w wykonaniu Smarzek i dwóch zaskakujących zagrywkach Klaudii Alagierskiej Polki odskoczyły na 20:16. Rywalki doskakiwały na dwa punkty, ale po nieudanej zagrywce oddały Polkom partię 22:25. "Biało-Czerwone" popisowo rozpoczęły drugą partię. Gdy prowadziły 5-1, ekipa rywalek wzięła czas na żądanie. Na przerwie technicznej było 8:4 dla naszej drużyny. Kolejne akcje należały jednak do Belgijek. Gdy Martyna Grajber nie przyjęła zagrywki Marlies Janssens, zrobiło się 9:9. Polki znów mozolnie powiększały przewagę. Po sprytnej "kiwce" Magdaleny Stysiak prowadziły 14:11. Popisowy blok Kamili Witkowskiej i Grajber na środku dał polskiej ekipie przewagę 16:13 na drugiej przerwie technicznej. Belgijki doszły na 18:18, a po świetnym bloku wyszły na prowadzenie 20:19. Nawrocki wziął czas. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały Belgijki i wygrały seta 25:21. Na początku trzeciej odsłony drużyny walczyły punkt za punkt. Od stanu 4:4 Polki zaczęły odskakiwać i na pierwszej przerwie technicznej wygrywały 8:5 po skutecznej akcji Stysiak. Po ataku Smarzek było 16:10 dla Polski na drugiej przerwie. "Biało-Czerwone" nie pozwoliły w tym secie pograć rywalkom, a partię zakończyła znakomitym serwisem Julia Nowicka. 25:18 dla Polski. Na starcie czwartego seta ekipa Nawrockiego nie zwolniła tempa. Efektownie atakowała Smarzek, znakomicie serwowała Stysiak i na pierwszej przerwie było 8:4 dla reprezentacji Polski. Belgijki stopiono odrabiały straty, ale na moment "uciszyła" je Smarzek potężnym atakiem na 14:12. Po chwili to rywalki zablokowały naszą siatkarkę na 15:15, ale cieszyły się tylko przez moment, bo challenge wykazał ich błąd. Na drugiej przerwie 16:14 dla Polek. Po asie serwisowym Stysiak na 20:17 trener Belgijek poprosił o przerwę. Przewaga Polek zmalała do jednego punktu (21:20). Za moment rozpędzone gospodynie doprowadziły do remisu. Podopieczne Nawrockiego uciekły na 23:21, ale po chwili znów był remis. Reprezentująca Belgię Kaja Grobelna zaserwowała w siatkę. Polki miały piłkę meczową i wykorzystały ją, kończąc spotkanie efektownym blokiem w wykonaniu Stysiak. Wynik meczu: Belgia - Polska 1:3 (22:25, 25:21, 18:25, 23:25 Polska: Marlena Pleśnierowicz, Klaudia Alagierska, Kamila Witkowska, Magdalena Stysiak, Martyna Grajber, Malwina Smarzek, Maria Stenzel (libero) - Julia Nowicka, Olivia Różański, Agnieszka Kąkolewska. Belgia: Ilka Van De Vyver, Dominika Sobolska, Celine Van Gestel, Britt Herbots, Marlies Janssens, Kaja Grobelna, Jodie Guilliams (libero) - Silke Van Avermaet, Manon Stragier, Anna Valkenborg (libero), Elise Van Sas, Britt Rampelberg. WS