"Siergiej Owczynnikow zmarł nagle podczas zgrupowania naszej drużyny w Chorwacji" - poinformowało początkowo Dynamo na swojej stronie internetowej, nie podając przyczyny zgonu. Później miejscowe media wyjawiły, że chodzi prawdopodobnie o samobójstwo. Szkoleniowiec powiesił się w pokoju hotelowym. "Wszystkie okoliczności są jeszcze badane, dlatego nie możemy niczego komentować" - powiedział rzecznik policji Valter Opasic. Owczynnikow został trenerem drużyny narodowej w grudniu 2011 roku, zastępując Władimira Kaziutkina. W igrzyskach w Londynie jego zespół odpadł w ćwierćfinale, po porażce z późniejszym triumfatorem - Brazylią 2:3. W kraju wybuchła fala krytyki. Media mocno atakowały szkoleniowca za brak sukcesu w igrzyskach. Zarzucano mu brak doświadczenia w kierowaniu zespołem narodowym.- Widziałem jego reakcję po odpadnięciu z turnieju. Wziął to bardzo do siebie. Obwiniał siebie, wszystko wziął na swoje barki - powiedział trener męskiej reprezentacji Rosji Władimir Alekno, który w Londynie sięgnął po złoto. Agent Owczynnikowa Jegor Nożdrin uważa, że powodem jego śmierci mogą być problemy osobiste. - Nie było absolutnie żadnego powodu, dla którego miałby popełnić samobójstwo ze sportowego punktu widzenia. Przed wyjazdem do Chorwacji omawialiśmy jego sprawy zawodowe i z wielkim optymizmem patrzył w przyszłość. To coś innego było powodem jego strasznej decyzji - ocenił. Trener osierocił dwójkę dzieci i pozostawił żonę.