W czwartym meczu o trzecie miejsce w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi zdecydowanie lepszym zespołem była Asseco Resovia Rzeszów. Tylko w trzecim secie goście próbowali nawiązać walkę z rzeszowskim zespołem. W piątek oba zespoły czeka decydujące rozstrzygnięcie. Po meczu powiedzieli: Kapitan Zaksy Michał Masny: Resovia w ataku była zdecydowanie lepsza od nas i to zadecydowało o wyniku. Myślę, że w piątek czeka nas trudny mecz. Kapitan Asseco Resovii Krzysztof Gierzyński: Cieszymy się ze zwycięstwa. Nie wiem na ile wygrany przez nas wczoraj mecz pozostał w głowach zawodników z Kędzierzyna, ale myślę, że miało to wpływ na dzisiejsze spotkanie. Przez dwa ostatnie dni szczęście było po naszej stronie. Trener Zaksy Krzysztof Stelmach: Gratuluję gospodarzom. Resovia była zdecydowanie lepsza. Nie mieliśmy się czym przeciwstawić. W piątek spróbujemy powalczyć. Trener Asseco Resovii Ljubo Travica: Piąty mecz zadecyduje o wszystkim. Pierwsze dwa mecze były fatalne w naszym wykonaniu, ale drużyna powoli wraca do tego co graliśmy przez cały sezon. Czwarty mecz o trzecie miejsce: Asseco Resovia - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:19, 25:21, 15:25, 25:17). Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2-2. Resovia: Rafael Redwitz, Mikko Oivanen, Krzysztof Gierczyński, Grzegorz Kosok, Łukasz Perłowski, Aleh Akhrem, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Ivan Ilic, Paweł Papke, Mateusz Mika. Zaksa: Michał Masny, Jakub Jarosz, Wojciech Kazimierczak, Michał Ruciak, Jurij Gladyr, Tuomas Sammelvuo, Marcin Mierzejewski (libero) oraz Terence Martin, Grzegorz Pilarz.