Kantorowi (MKS Dąbrowa Górnicza) i Łosiakowi (Jastrzębie Borynia) nie udał się rewanż na Amerykanach za lipcowe porażki w finale turnieju w szwajcarskim Gstaad oraz w 1/8 finału imprezy w Olsztynie. "Biało-czerwoni" wcześniej w Hamburgu odnieśli dwa zwycięstwa w grupie C, co dało im bezpośredni awans do ćwierćfinałów i pozwoliło uniknąć występu w barażach. Dzięki temu w piątek odpoczywali. W sobotę pokonali z kolei Niemców Markusa Boeckermanna i Lorenza Schuemanna 2-0 (21:14, 21:14). W drugim półfinale rywalizują Włosi Paolo Nicolai i Daniele Lupo oraz Brazylijczycy Andre i Evandro. Przegrani zmierzą się z biało-czerwonymi. To trzecia edycja WT Finals. Dwa lata temu w amerykańskim Fort Lauderdale w obsadzie nie było biało-czerwonych. W poprzednim sezonie w Toronto zarówno Kantor i Łosiak, jak i występujący jeszcze wówczas razem Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) i Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik), odpadli w ćwierćfinale. Impreza w Hamburgu to ostatni start Kantora i Łosiaka w tym sezonie. Pozostałe męskie duety z Polski zakończyły tegoroczne występy ubiegłotygodniowymi mistrzostwami Europy. Jesienią kibicom zaprezentują się zaś jeszcze Kinga Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Jagoda Gruszczyńska (UKS SMS Łódź).