Ubiegłoroczny triumf Katora i Łosiaka w stolicy był historyczny. Było to pierwsze i jedyne zwycięstwo biało-czerwonych w zawodach WT w Polsce. Drugi z siatkarzy tuż przed tamtym turniejem zmagał się z zatruciem pokarmowym i w początkowej fazie rywalizacji był wyraźnie osłabiony. Nie przeszkodziło mu to jednak w wygraniu imprezy. W tym roku 27-letni zawodnik znów miał pecha. W drugiej połowie maja, podczas półfinału turnieju WT w Itapemie, zderzył się pod siatką z Kantorem. Badania wykazały, że doznał pęknięcia kości w stopie. Obecnie przechodzi rehabilitację, ale nie zdąży wrócić do gry na czas. Na liście startowej w jego miejsce u boku Kantora pojawił się Prudel. Obaj nominalnie występują na tej samej pozycji - jako blokujący. Pod nieobecność pary Kantor - Łosiak polscy kibice będą liczyć przede wszystkim na będących ostatnio w dobrej formie Michała Bryla i Grzegorza Fijałka. W Itapemie zajęli drugie miejsce, a w ubiegłym tygodniu w Ostrawie trzecie, co zaowocowało awansem na pozycję wiceliderów światowego rankingu.