Fijałek i Bryl w czwartek pokonali Austriaków Robina Seidla i Philippa Wallera 2:0 (21:19, 21:19). W zaplanowanym na kolejny dzień ćwierćfinale zmierzą się z reprezentantami gospodarzy Cherifem Younousse i Ahmedem Tijanem. Kantora i Łosiaka z kolei czeka wówczas pojedynek z Amerykanami Nicholasem Luceną i Philipem Dalhausserem. "W meczu 1/8 finału zaczęliśmy bardzo wolno, ale ostatecznie wygraliśmy tego ciężkiego pierwszego seta. Staraliśmy się nałożyć na nich większą presję przy serwisie, zaliczyliśmy też parę punktowych bloków. W drugiej odsłonie z kolei zaczęliśmy od bardzo agresywnej gry, co dało nam prowadzenie 5:1. Kontynuowaliśmy też dobrą postawę na zagrywce. Cieszymy się, że jesteśmy w ćwierćfinale. Wykonaliśmy dziś kawał dobrej roboty, ale teraz zrobimy wszystko, by znaleźć się w półfinale" - zapewnił cytowany na stronie Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB). Wraz ze swoim boiskowym partnerem trzy lata temu zajął w Dausze trzecie miejsce. Zarówno oni, jak i Fijałek i Bryl zajęli pierwsze miejsca w swoich grupach i dzięki temu awansowali bezpośrednio do 1/8 finału. W eliminacjach odpadli Maciej Rudol i Jakub Szałankiewicz. W czterogwiazdkowym (w skali do pięciu) turnieju w Katarze rywalizują tylko mężczyźni. Finał zaplanowano na sobotę.