Fijałek i Bryl wrócili do rywalizacji w Czechach po dniu wolnym. Dzięki zajęciu pierwszego miejsca w grupie wywalczyli bowiem bezpośredni awans do czołowej "16", bez konieczności udziału w barażach. Jak na razie nie stracili nawet seta. W sobotę trzecia para światowego rankingu ponownie zaprezentuje się w Ostrawie. W ćwierćfinale spotka się z mistrzami Europy z 2015 roku Hiszpanami Pablo Herrerą i Adrianem Gavirą. "Biało-Czerwoni" kontynuują dobrą passę z ostatnich tygodni. W swoim poprzednim starcie - na początku drugiej połowy maja w Itapemie - zajęli drugie miejsca. Tamte zawody - podobnie jak te w Ostrawie - mają cztery gwiazdki w pięciostopniowej skali stosowanej do określania rangi turniejów WT. Jakub Szałankiewicz i Maciej Rudol oraz Adrian Sdebel i Piotr Ilewicz odpadli w kwalifikacjach. Pierwotnie w Czechach zaprezentować miała się także druga - obok Fijałka i Bryla - czołowa męska para z Polski, czyli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Byli liderzy światowego rankingu zrezygnowali z tych planów z powodu kontuzji stopy drugiego z zawodników, której nabawił się podczas turnieju w Itapemie. Następna czterogwiazdkowa impreza WT odbędzie się w Warszawie w dniach 12-16 czerwca. an/ cegl/