Turniej PP od piątku rozgrywany jest w Poznaniu. Broniące trofeum kaliszanki w dwóch pierwszych setach dość nieoczekiwanie natrafiły na twardy opór mielczanek. W pierwszym secie Stal wygrywała 14:11, a w drugim 12:6. W obu przypadkach dojrzałość kaliszanek wzięła górę. Równo spisywały się środkowe Milada Spalova i Eleonora Dziękiewicz. Liderem Winiar była jednak Helena Horka, która zdobyła tytuł MVP spotkania. Ostatnia partia była już jednostronna. Trener kaliszanek Igor Prielożny mógł oszczędzać siły swoich podopiecznych przed sobotnim meczem z Aluprofem, którego stawką będzie awans do finału. "Zagraliśmy bez naszej podstawowej rozgrywającej Karoliny Olczyk oraz bez Eweliny Dązbłaż. Nie ukrywam więc, że obawiałem się blamażu. Na szczęście wstydu nie przynieśliśmy. Szkoda, że w sytuacjach, gdy prowadziliśmy, szczęście sprzyjało Winiarom" - podsumował występ swoich podopiecznych Roman Murdza, trener Stali. "Zawodniczki Stali na początku spotkania grały bardzo ryzykownie zagrywką oraz serwisem i wszystko im wychodziło. Na pewno w sobotę musimy zagrać zdecydowanie lepiej" - skomentował Igor Prielożny, szkoleniowiec Winiar. Winiary Bakalland - Stal Mielec 3:0 (25:21, 25:20, 25:17) Winiary: Godos, Dziękiewicz, Spalova, Barańska, Woźniakowska, Horka, Sawicka (libero) oraz Owczynnikowa, Żebrowska, Wojcieska. Stal: D. Wilk, Dutkiewicz, Skorupa, A. Wilk, Niedźwiecka, Łukaszewska oraz Peret (libero) oraz Banecka, Kolewa.