- Przejście do Bełchatowa było przemyślaną decyzją - stwierdził Winiarski, który podpisał dwuletni kontrakt z mistrzem Polski. - Przede wszystkim kierowałem się występami w Lidze Mistrzów, do której zakwalifikowała się Skra. Dzięki temu będę mógł podnosić swoje kwalifikacje, nabierać doświadczenia. Nie poszedłem do Skry za kasą. Gdybym kierował się sumą kontraktu, to byłbym gdzie indziej. Sprawa rozstrzygnęłaby się pomiędzy Jastrzębskim Węglem i PZU AZS Olsztyn - podkreślił mistrz świata juniorów z Teheranu. - Skra Bełchatów i Liga Mistrzów to krok w dobrym kierunku. Kontrakt jest tak skonstruowany, że po roku będę mógł wyjechać do zagranicznego klubu - dodał siatkarz.