"Sborna" wygrała pierwszy mecz w tegorocznych rozgrywkach, ale nie zachwyciła i zwycięstwo zawdzięcza bardziej słabej postawie rywali niż swojej dobrej grze. Teraz musi liczyć na porażkę Australii z Serbią. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę. Dla Iranu sobotni mecz miał jedynie wymiar prestiżowy, bo piątkowe zwycięstwo "Biało-czerwonych" z USA przekreśliło szansę reprezentacji Iranu na awans do Final Six. W piątek Irańczycy nie dali żadnych szans Rosji i wygrali 3:0, ale dzisiaj nie znaleźli już takiej motywacji i początek w ich wykonaniu był znacznie słabszy. Rosjanie wykorzystali to, choć nie zaprezentowali nowej jakości. Wystarczyło jednak, aby wygrać pierwszego seta 25:23. Gospodarze zabrali się do roboty od początku drugiej partii. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili pewnie prowadząc (8:4). Rosjanom nie udało się odrobić choćby części strat. Po autowym ataku Dmitrija Muserskiego przegrywali 15:21 i trener poprosił o przerwę, ale nie wpłynął na swoich siatkarzy i przegrali 19:25. Trzeci set długo był bardzo zacięty. Nikt nie potrafił odskoczyć nawet na dwa punkty. Przy stanie 11:11 Jewgienij Siwożelez skutecznie zaatakował, a Artiom Wolwicz posłał asa serwisowego i Rosjanie mieli dwupunktową zaliczkę. To były przełomowe momenty trzeciej partii. Irański zespół błyskawicznie zaczął tracić dystans do rywali i przegrał do 18. Irańczycy niemrawo rozpoczęli czwartego seta i na pierwszą przerwę techniczną schodzili przegrywając już 3:8. Przestój w grze "Sbornej" nastąpił dopiero przy prowadzeniu 15:7. Wzmógł się doping miejscowych fanów i gospodarze szybko zaczęli odrabiać straty. Wyrównali (21:21), ale Rosja odzyskała prowadzenie po sprytnym zagraniu Muserskiego, a Irańczycy zepsuli kolejne trzy akcje. Grupa B: Iran - Rosja 1:3 (23:25, 25:19, 18:25, 21:25) Grupa A, elita: czwartek Cuiaba: Brazylia - Włochy 3:0 (25:20, 26:24, 25:19) piątek Cuiaba: Brazylia - Włochy 2:3 (25:21, 27:29, 25:21, 19:25, 19:21) sobota Melbourne: Australia - Serbia 1:3 (22:25, 21:25, 31:29, 18:25) niedziela Melbourne: Australia - Serbia (8.40) M Z P sety pkt 1. Brazylia 12 9 3 33-16 28 2. Serbia 11 7 4 28-19 22 3. Włochy 12 6 6 22-26 16 4. Australia 11 1 10 8-30 3 Grupa B, elita: piątek Teheran: Iran - Rosja 3:0 (25:21, 25:21, 25:21) Kraków: Polska - USA 3:2 (19:25, 25:22, 21:25, 25:20, 15:12) sobota Teheran: Iran - Rosja 1:3 (23:25, 25:19, 18:25, 21:25) Kraków: Polska - USA 1:3 (20:25, 21:25, 25:22, 23:25) M Z P sety pkt 1. USA 12 9 3 29-17 27 2. Polska 12 8 4 30-23 22 3. Iran 12 6 6 25-21 18 4. Rosja 12 1 11 11-34 5 Grupa C, zaplecze: sobota Warna: Bułgaria - Argentyna 3:0 (27:25, 25:20, 25:22) niedziela Warna: Bułgaria - Argentyna (19.55) M Z P sety pkt 1. Bułgaria 11 8 3 26-18 21 2. Kanada 12 6 6 29-21 23 3. Argentyna 11 6 5 23-20 18 4. Kuba 12 3 9 13-32 7 Grupa D, zaplecze: czwartek Castelnau-Le-Lez: Francja - Korea Płd. 3:0 (26:24, 25:18, 25:21) piątek Opava: Czechy - Japonia 0:3 (21:25, 21:25, 23:25) sobota Opava: Czechy - Japonia 3:0 (25:19) 30:28, 25:13) Brest: Francja - Korea Płd. 3:1 (23:25, 25:23, 25:18, 25:15) M Z P sety pkt 1. Francja 12 12 0 36-5 35 2. Japonia 12 5 7 19-23 17 3. Czechy 12 5 7 10-31 12 4. Korea Płd. 12 2 10 14-31 8 Grupa E, zaplecze: piątek Antwerpia: Belgia - Holandia 3:2 (22:25, 25:20, 23:25, 33:31, 16:14) sobota Povoa de Varzim: Portugalia - Finlandia 2:3 (17:25, 25:22, 17:25, 26:24, 13:15) Antwerpia: Belgia - Holandia 0:3 (23:25, 22:25, 17:25) niedziela Povoa de Varzim: Portugalia - Finlandia (18.00) M Z P sety pkt 1. Belgia 12 10 2 32-17 27 2. Holandia 12 9 3 31-17 26 3. Finlandia 11 3 8 18-27 11 4. Portugalia 11 1 10 12-32 5