Losowanie odbyło się w piątek wieczorem w Wiedniu. Oprócz Scavolini, przeciwniczkami bielszczanek będą także Dynamo Bukareszt i Rabita Baku. - Jakich rywali nie mielibyśmy, to trzeba podejść optymistycznie do rywalizacji, bo nie możemy z góry zakładać, że nie mamy szans. Scavolini to bezsprzecznie faworyt grupy, ale nie można powiedzieć, że jest poza naszym zasięgiem - powiedział Wagner. Szkoleniowiec przypomniał, że w ubiegłym sezonie za zdecydowanego faworyta grupy, w której grały bielszczanki, uchodziło Dynamo Moskwa. Tymczasem Aluprof omal nie pokonał ich na własnym parkiecie. Zdaniem Wagnera mocny skład ma także zespół Rabity, na czele z gwiazdą reprezentacji Azerbejdżanu Natalią Mammadową. Największą niewiadomą jest Dynamo. - Trudno teraz oceniać siłę rumuńskiego zespołu, jednak raczej nie można oczekiwać słabego poziomu gry. To mocna grupa, lecz na pewno będziemy walczyć - dodał.