Świeniewicz po czempionacie Starego Kontynentu chce zakończyć karierę, choć wiele osób uważa, że z powodzeniem mogłaby jeszcze grać. W Polsce chyba każdy klub chciałby mieć w składzie dwukrotną mistrzynię Europy. Problemem są jednak kwestie finansowe. "Ma spore umiejętności i ogromne doświadczenie. Nie stać nas jednak na nią. Nie jesteśmy tak bogatym klubem jak niektórzy sądzą" - stwierdził w "Przeglądzie Sportowym" prezes i trener Muszynianki Fakro Bogdan Serwiński. Jerzy Matlak również uważa, że Świeniewicz nie powinna jeszcze rozstawać się ze sportem. "Wciąż przecież potrafi grać na dobrym poziomie. Znakomicie zna ligę włoską, gdzie przez lata występowała. Może wkrótce do niej powróci" - podkreślił selekcjoner biało-czerwonych. Świeniewicz we Włoszech spędziła ponad 10 lat. największe sukcesy polska przyjmująca odnosiła broniąc barw Desparu Perugia. Jednak ostatnio nie ma miłych wspomnień z Serie A. W ubiegłym roku Świeniewicz podpisała kontrakt z zespołem Tena Volley Santeramo. Po kilku miesiącach najlepsza siatkarka Europy 2005 roku umowę rozwiązała z powodu zaległości finansowych.